Zalane domy, łąki. Zniszczone drogi, mosty. Tak wygląda krajobraz po majowej powodzi jaka przeszła przez limanowszczyznę. Teraz trwa szacowanie strat, po powodzi.
Największe straty woda wyrządziłą w gminie Laskowa, gdzie pięć budynków mieszkalnych zostało uszkodzonych przez osuwisko. Zerwanych zostało kilkadziesiąt kilometrów asfaltowych dróg, zniszczone zostały również uprawy rolne. Wstępnie w tej gminie starty oszacowano na ok. 10 mln złotych. Do ok. 6 mln złotych wyniosły starty po powodzi w gminie Mszana Dolna, gdzie 20km dróg zostało poważnie uszkodzonych, a także konstrukcje kilku mostów zostały poważnie nadwyrężone i uszkodzone. Wylały również dwie rzeki Mszanka i Raba, które podtopiły gospodarstwa i przyrzeczne tereny. W Szczyrzycu, w gminie Jodłownik woda podtopiła wiele budynków m.in. Szpital w Szczyrzycu oraz Gimnazjum i Szkołę Podstawową. W samym Jodłowniku podtopiony został tamtejszy Ośrodek Zdrowia i Zespół Szkół. Uszkodzeniu uległy mosty i drogi. W Dobrej woda, głównie uszkodziła gminne drogi i zalała piwnice w domach. W gminie Limanowa, w kilku miejscach niebezpiecznie obsunęła się ziemia, woda zalała również gospodarstwa, podtopiła domy. Zniszczone zostały również lokalne drogi. Na ok. 2,5 mln złotych oszacowano wstępnie straty w gminie Tymbark. Woda wdzierała się do domów, uszkodziła lokalne drogi i przepusty oraz ujęcia wody. W gminie Łukowica powódż dała się we znaki mieszkańcom, podatapiając ich gospodarstwa. Zrywała również nawierzchnie dróg i uszkodziła mosty. Najmniej start woda wyrządziła w gminie Słopnice. To tylko wstępne oszacowanie protokołu strat, który otrzymaliśmy od Powiatowego Centrum Reagowania w Limanowej.
Wszyscy poszkodowani w powodzi mieszkańcy limanowszczyzny, po złożeniu odpowiedniego wniosku, mogą liczyć na 6 tysięcy złotych, które obiecał rząd. Jednak nikt na razie, nie jest w stanie powiedzieć, kiedy i w jaki sposób powodzianie te pieniądze dostaną. Jak na razie trwa dokładne obliczanie strat, po powodzi. Wiadomo, że będę, to starty na kilkadziesiąt milionów.
