Smoleńsk znów dzieli. Tym razem chodzi o pieniądze dla rodzin ofiar.

250 tysięcy złotych zadośćuczynienia dla rodzin które straciły swoich bliskich nad "smoleńskim niebem". Polacy znów podzieleni. W internecie już trwa gorąca dyskusja na ten temat.

Petycja w sprawie katastrofy smoleńskiej.

W internecie ukazała się petycja Michała Cieplucha w której sprzeciwia się on wypłacie odszkodowań rodzinom ofiar smoleńskiej tragedii. Jego zdaniem suma 250 tysięcy złotych jest zdecydowania za wysoka. Argumentuje że wypłacenie tak dużej sumy jest przejawem braku równości wszystkich obywateli wobec prawa. Autor petycji rozpowszechnia ją między innymi poprzez Facebooka.

 

Treść petycji:

        Do:
Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa

p. Marcin Dziurda
Główny Urząd Prokuratorii Generalnej
ul.Hoża 76/78 00-682 Warszawa
22 392 31 17
kancelaria@prokuratoria.gov.pl

                        Zwracamy się z prośbą o sprawiedliwe wobec reszty obywateli Rzeczpospolitej wypłaty zadośćuczynień rodzinom ofiar katastrofy smoleńskiej które mają zostać wypłacone na podstawie artykułu 446 paragrafu 4 Kodeksu Cywilnego. Uważamy że250 tys. złotych to stanowczo za dużo, szczególnie że rodzinom ofiar katastrofy smoleńskiej już zostały wypłacone przez rząd nie małe pieniądze w formie rent, zasiłków, zapomóg, rządowych odszkodowań – pomimo że większość ofiar nie była ubezpieczona!
Żądamy aby zgodnie z artykułem 32 punktem 1 Konstytucji Rzeczpospolitej Polskiej, który mówi że: „Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne.” władze publiczne wszystkich obywateli
traktowały równo!
Swoje obawy motywujemy faktem iż obywatele RP co dzień giną w wypadkach i katastrofach a nikt nie otrzymuje tak wysokich zadośćuczynień, rent, zasiłków, zapomóg (rodziny ofiar (oni jechali zarobić na chleb) wypadku busa dostały po 2,5 tys. zł!) czy odszkodowań, szczególnie jeśli sam siebie prywatnie nie ubezpieczy.
Sytuacja finansowa przeciętnego Polaka jest zła, co krok słyszymy o powiększaniu się długu publicznego, podwyższaniu podatków i niepewnych emeryturach i koniecznych w tej sprawie jeszcze większych oszczędnościach. Nie wyobrażamy sobie zatem by na koszt obywateli mogła się w Polsce rozwijać uprzywilejowana grupa. Szczególnie że wynagrodzenie poselskie i tak jest kilkakrotnie wyższe od przeciętnego wynagrodzenia pracownika w Polsce.

                       

Niżej podpisany/a:
Michał Ciepluch
25-437 Kielce
michal_86_24@interia.pl

 

Zobacz również