Cztery miesiące trwał rozruch technologiczny basenu w Limanowej. Mimo, że inwestycja została oddana w grudniu ubiegłego roku, a władze zapowiedziały uruchomienie pływalni w styczniu, to na słowach się skończyło.
Starosta Limanowski, Jan Puchała taki stan rzecz tłumaczy przeciagającą się procedurą rozruchu technologicznego i biurokracją. – Okazało się, że prawo w budowlane w Polsce jest tak skomplikowane, że aby oddać dana inwestycję do użytku, potrzeba tony papierów, pozwoleń.