Mszańska policja udowodniła 21-latkowi, 19 przypadków kradzieży i kradzieży z włamaniem. Wartość skradzionych przedmiotów, to ponad 30 tyś złotych. Śledztwo w tej sprawie trwa.
– W niektórych przypadkach sprawca miał wspólników i nie działał sam – mówi Marek Szczepański, Komendant KP w Mszanie Dolnej. Na razie śledztwo w tej sprawie trwa. Jak nam mówi podinspektor Szczepański 21-latek wpadł, bo jedna z osób okradzionych zauważyła jego obecność na swojej posesji. W ręku miał zwój kabli, które skradł. Od tej pory był śledzony. Sprawca próbował nad brzegiem Mszanki ze skradzionej spawarki wyjąć zwoje drutów miedzianych, opalić w ogniu i sprzdać na złomowisku. Wtedy został przyłapany przez policje. Podczas przesłuchania podejrzany przyznał się do kradzieży. Wielu okradzionych nawet nie wiedziało, ze zostali okradzeni, bo zazwyczaj taki sprzęt mieli schowany w przy domowych szopach. Byli bardzo zdziwieni, gdy do ich drzwi zapukali policjanci, z wiadomością o odzyskanym sprzęcie.
