To niewątpliwie kultowe samochody. W Polsce nazywany "garbusem", a na całym świecie po prostu "chrząszczem". Dziś ulicami Limanowej przejechały garbusy. A to z okazji międzynarodowego zlotu VW New Beetle.
Garbusy przejechały ulicami Limanowej na wyciąg na Łysej Górze. Zaprezentowały się również na nowosądeckim rynku. Natomiast w Gródku, gdzie odbędzie się finał tej imprezy zostanie wybrany najładniejszy „Garbus”. Przygotowaniem parady uświetniającej Międzynarodowy Zlot VW Beetle Majówka 2011 zajął się limanowianin Ireneusz Frączyk. Impreza miała charakter szczególny, bowiem każdego New Beetla dekorowano czarną wstążką, aby oddać cześć zmarłemu prezesowi, a zarazem założycielowi New Beetle Club Poland – Andrzejowi Zasinie. Do dziś Volkswagen wyprodukował ponad 21,5 mln „garbusów”. Od dwudziestu lat powstają one już tylko w fabrykach koncernu poza Europą. Jeszcze przed premierą VW New Beetle do fabryki spłynęły tysiące zamówień. Obecnie jest to jeden z najmodniejszych samochodów w USA. W Polsce najtańszy model „nowego garbusa” kosztuje prawie 80 tys. złotych.