Był klasą dla siebie. Tadeusz Błażusiak startujący w barwach KTM, wygrał po raz piąty z rzędu zawody w Erzbergrodeo 2011. Fotorelacja
Na metę wyścigu przybył jako pierwszy Graham Jarvis (UK), po nim dotarł Teddy. Po analizie materiału filmowego sędziowie uznali, że Anglik ominął jeden z punktów kontroli na trasie zawodów. Ostatecznie został on zdyskwalifikowany a pierwsze miejsce przypadło, zgodnie z oczekiwaniam, Błażusiakowi.
Wyniki wszystkich zawodników w tym Pawła Kaima, reprezentującego barwy klubu Joniec Team będą znane w najbliższym czasie.