Nie ma mocnych na nieuczciwego handlarza bydłem. Oszukani szukają pomocy u posła Janczyka

Jeden rok w zawieszeniu na 4 lata i tysiąc złotych do zapłaty. Taką karę zaproponował prokurator nieuczciwemu handlarzowi bydła z Podobina(gm. Niedźwiedź). Taki wyrok jest nie do przyjęcia – mówią oszukani przez Adama H.

O sprawie informowaliśmy na początku tego roku. W lutym zgłosił się do nas Pan Zbigniew Górka, którego brat został oszukany przez nieuczciwego handlarza z Podobina. Pan Zbigniew chciał sprawę nagłośnić, a także przestrzec inne potencjalne ofiary przed praktykami stosowanymi przez Adama H. Nieuczciwemu handlarzowi z Podobina, grozi wyrok roku więzienia w zawieszeniu na cztery lata oraz tysiąc złotych grzywny. – Taki wyrok, to kpina – mówią głośno pokrzywdzeni przez Adama H. Jednocześnie dodają, że nie wierzą w wymiar sprawiedliwości i dlatego tę sprawę przedstawili posłowi Wiesławowi Janczykowi, który obiecał interweniować u Prokuratora Generalnego Andrzeja Seremeta. Pokrzywdzeni uważają, że zarówno policja jak i prokuratura nie przyłożyły się w rzetelny sposób do prowadzenia tej sprawy. Drugiego września ma odbyć się rozprawa w Sądzie Rejonowym w Limanowej. Pokrzywdzonych w tej sprawie jest 26 osób. Zostali oni oszukani na łączną sumę 140 tyś. złotych. Nieoficjalnie mówi się, że kwota ta jest dużo większa, gdyż wiele inncyh pokrzywdzonych osób nie zgłosiło sie w ogóle na policję. Praktyka, którą stosował przy zakupie bydła Adam H. była bardzo prosta. Najpierw zdobywał zaufanie swoich klientów, oferując lepszą niż inni cenę za bydło. Przy kolejnej wizycie obiecywał równie atrakcyjną cenę, tyle że, nie chciał płacić od razu, wystawiając przy tym fakturę z opóźnionym terminem płatności.  Był wiarygodny – mówi jedna z pokrzywdzonych osób – Wcześniej płacił, to teraz też zapłaci, a przy każdej transakcji mężczyzna wystawiał faktury z opóźnionym terminem spłaty, więc jak moglismy mu nie wierzyć. Niestety kończyło się na obietnicy uregulowania transakcji. Po czasie również przestawał odbierać telefony. Jego kontrachenci zaczęli przyjeżdżać do domu, upominając się o swoje. Niestety zbywał ich kolejnymi obietnicami.

Zobacz także:

Nie zapłacił za bydło, bo i jemu nie zapłacili

Handlarz bydłem, oszukał 20 osób na 100 tysięcy złotych. Teraz zajmie się nim prokuratura

Zobacz również