Po wyborach szykuje się powrót na "stare śmieci"?

-Nie zaprzeczam, ani też nie potwierdzam – mówi dla TV28 Urszula Nowogórska, o swoim powrocie na "stare śmieci". Jeżeli Wojciech Kozak lub Stanisław Sorys dostaną się do sejmu, Urszula Nowogórska zostanie członkiem zarządu.

 O kandydowaniu radnych sejmiku małopolskiego w zbliżających się wyborach było dość głośno na ostatniej sesji sejmiku. Dyskusja ewidentnie ożywiła radnych, którzy dyskutowali również o rolnictwie. Kiedy jednak pojawił się temat wyborów zdecydowanie zwiększyła się aktywność radnych. Radni PiS pytali marszałka czy kandydowanie w tych wyborach V-ce marszałka Wojciecha Kozaka, Stanisława Sorysa (obaj PSL) oraz Romana Ciepieli z PO, nie zakłóci pracy zarządu: – Zwracaliśmy uwagę na, to czy praca zarządu będzie w miarę normalna przy tak zintensyfikowanej kampanii – relacjonuje dla nas wydarzenia z obrad sejmiku Grzegorz Biedroń, radny PiS. Zapytany przez nas Marszałek Marek Sowa w tej kwestii wypowiada się dość zdecydowanie: – Tak naprawdę nie ma powodów aby tak myśleć.Dla polityków regionalnych wybory są naturalnym okresem czasu. Być może intensyfikacja popołudniowych spotkań będzie duża, ale tak naprawdę w pracy zarządu, ta sytuacji nic nie zmieni. Wspomniani samorządowcy, wchodzący w skład zarządu mają bardzo realną szansę dostania się do Sejmu. To dobra wiadomość dla Urszuli Nowogórskiej, byłej radnej poprzedniej kadencji. Gdyby Wojciech Kozak lub Stanisław Sorys z PSL-u, to bardzo realny wydaje się być powrót Urszuli Nowogórskiej do sejmiku: – Nie potwierdzam, ani też nie zaprzeczam, komentuje dla nas swój ewentualny powrót na stare śmieci działaczka PSL-u. 

 

Zobacz również