Zgodnie z przewidywaniami mecz Limanovii z Przebojem Wolbrom dostarczył kibicom wiele emocji. Po słabszej pierwszej połowie podopieczni Mariana Tajdusia w pełni zrehabilitowali się w drugiej. W roli bohatera wystąpił tym razem Jacek Pietrzak.
Mecz rozpoczął się fatalnie dla gospodarzy. Już w 2 minucie spotkania, piłkarzy z Wolbromia wyprowadził na prowadzenie Sławomir Duda. Przebój miał kilka dogodnych okazji do tego aby podwyższyć wynik. W 31 minucie sam na sam, z Krzysztofem Pyskatym, znalazł się Tomasz Jarosz. Bramkarz Limanovii, w zdawałoby się beznadziejnej sytuacji popisał się jednak fenomenalną interwencją. 5 minut później, napastnik Przeboju osłabił swój zespół. Po faulu na Kulewiczu otrzymał czerwoną kartkę. Do przerwy wyniknie nie uległ zmianie. Limanovia mimo przewagi liczebnej, nie potrafiła stworzyć sobie dogodnych sytuacji do strzelenia gola.
Limanovia przyzwyczaiła w tym sezonie swoich sympatyków do tego że w drugiej części gry prezentuje się o wiele lepiej. Tak było i tym razem. Wprowadzony w 55 minucie w miejsce Kępy, Rafał Waksmundzki wniósł do gry sporo ożywienia. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W przeciągu 5 minut dwukrotnie do bramki Przeboju trafił Jacek Pietrzak, który w pierwszej części gry zastąpił kontuzjowanego Kiwackiego. Pierwsza bramka padła w 65 minucie. Kapitalnym podaniem Pietrzaka obsłużył wspomniany Waksmundzki. Druga padła po błyskawicznej kontrze i strzale głową. Przy tej drugiej Pietrzak nabawił się kontuzji. Interweniujący obrońcy bez pardonu staranowali młodego napastnika Limanovii, nabijając mu przy tym pod okiem pokaźną „śliwę”.
W dalszej części spotkania gra znacznie się zaostrzyła. Limanovia kończyła mecz w „dziewiątkę”. Czerwone kartki otrzymali Sebastian Wszołek i Maciej Ślazyk. Mimo wielu dogodnych okazji z obu stron wynik nie uległ zmianie.
Dzięki temu zwycięstwu Limanovia znalazła się na drugim miejscu w tabeli i traci do prowadzącej Szreniawy Nowy Wiśnicz jeden punkt. Na trzecim miejscu, z takim samym dorobkiem punktowym, ale gorszym bilansem bramek, znajduje się Poprad Muszyna.
W kolejnym meczu, podopieczni Mariana Tajdusia zmierzą się na wyjeździe z Unią Tarnów. Spotkanie z „Jaskółkami” odbędzie się 22 października o godzinie 14.00.
Zdjęcia: Paweł Grab