W poniedziałek (6.02) w Limanowej na parkingu samochodowym przy ul. B. Czecha, 54 letni mężczyzna przewrócił się. Z podejrzeniami urazu głowy zabrany został po długiej akcji reanimacyjnej do szpitala. Tam niestety zmarł.
Podczas działań związanych z osobami, dla których warunki atmosferyczne mogą stanowić zagrożenie, w dniu 31.01.2012r. policjanci z Posterunku w Kamienicy udali się do mężczyzny, który zamieszkiwał samotnie, a ze zgłoszenia wynikało, że od kilku dni nikt nie widział tego człowieka. W trakcie ustaleń policjanci uzyskali informację, że mężczyzna ten może mieć problemy natury psychicznej, a że nie odpowiadał na pukanie do drzwi na miejsce przyjechali strażacy, aby przy użyciu odpowiedniego sprzętu można było otworzyć je otworzyć. Po ich otwarciu w środku zastano tegoż domownika, a przybyła na miejsce karetka pogotowia zabrała go do szpitala. Stan zdrowia mężczyzny wskazywał, że nie zdaje on sobie sprawy z zagrożenia jakie niesie dla niego zima. W dniu w którym prowadzono działania, temperatura powietrza wynosiła –25 stopni Celsjusza.
KPP Limanowa