Odszedł przyjaciel poetów

Odszedł przyjaciel poetów

Zmarł redaktor Ryszard Rodzik. Miłośnik, twórca i wielki propagator sztuki poetyckiej. Był mocno związany z limanowskim środowiskiem literackim.

Joanna Michalik, pełnomocnik burmistrza ds. MBP: 
Byłam zszokowana, gdy dotarła do mnie wiadomość, że Ryszard Rodzik nie żyje. Trudno w to uwierzyć. Jeszcze nie tak dawno był u nas w bibliotece, moderował – jak zawsze ze swadą, swobodą i dużym humorem – jedno ze spotkań autorskich. Świetnie się w takich publicznych czy oficjalnych rolach sprawdzał, jak zresztą przystało na doświadczonego dziennikarza. Wiem, że kochał poezję. Nie tylko ją upowszechniał jak i gdzie tylko mógł, ale ją też kochał. Nieraz pracował u nas w jury konkursów poetyckich czy recytatorskich. Widać po nim było, że to lubił. Często też uczestnicy podkreślali jak cennych, merytorycznych rad udzielał im pan Ryszard. Współpracował z naszym Limanowskim Klubem Literackim, wiem że lubił i cenił to nasze środowisko literackie, z wzajemnością zresztą. Wiem też jak ważną był osobą dla krakowskiego środowiska poetyckiego. Duża strata.

Sławek Łużny, MBP, Limanowski Klub Literacki:
Nie mogłem uwierzyć, jak dostałem sms z tą informacją. Ryszard nie żyje? Nie może być. To kto niby będzie teraz prowadził Ogrody Poetyckie? Albo kolejne spotkanie autorskie poety Marka Jerzego Stępnia w limanowskiej bibliotece?
Jaki był? Bezpośredni, pozytywnie zdystansowany, z dużym poczuciem humoru (też autohumoru), szybko skracał – czy ucinał wręcz – dystans. Znał się na poezji. 24 lutego, na promocji książki Marka Stępnia widziałem go ostatni raz. Rozmawialiśmy o tym co będzie na tegorocznych Poetyckich Ogrodach, o przyjeździe delegacji LKL-u do jego audycji w radiu, o paru innych życiowych sprawach. Promocja przedłużała się, Ryszard musiał wyjść przed końcem. Pożegnał się serdecznie z wszystkimi. I wyszedł…
W jednym ze swoich wierszy pisze: „Późną jesienią – moja wieś – marszczy brwi – zaoranymi zagonami”. Mam nadzieję, że ten sugestywny obraz nadal mu towarzyszy. Że patrzy teraz na niego z góry.

RYSZARD RODZIK (22.07.1948 – 02.05.2012). Dziennikarz radiowy, poeta, twórca grupy poetyckiej „Każdy”. Debiutował w „Gazecie Krakowskiej” w 1987 roku. Nagradzany i wyróżniany w wielu konkursach poetyckich. Wiele lat współpracował z Fundacją Sztuki Osób Niepełnosprawnych w Krakowie opiekując się kilkudziesięcioosobową grupą poetów niepełnosprawnych. Juror wielu konkursów literackich i przeglądów teatralnych. Wielokrotnie nagradzany i odznaczany (m.in. Srebrnym Krzyżem Zasługi). Były członek Stowarzyszenia Twórczego Artystyczno-Literackiego i Formacji Artystycznej „Szesnaście”, a także Stowarzyszenia Twórców Ludowych, gdzie pełnił funkcję zastępcy prezesa krakowskiego oddziału. Wydał dwie książki poetyckie: Łąkę nieba w 1992 roku oraz Fotoplastykon w 2001. Od 1993 roku w krakowskim Radio Alfa prowadził cotygodniową autorską audycję promującą poezję pt. „Każdy rodzi się poetą”. W 15-lecie audycji za promowanie poezji wyróżniony nagrodą im. Władysława Orkana. W 2009 roku za działalność na rzecz osób niepełnosprawnych otrzymał nagrodę Niezależnej Fundacji Kultury Polskiej „Polcul”. Pochowany na cmentarzu komunalnym w Wieliczce.

(www.mbp.limanowa.pl)

Zobacz również