Wczoraj ok. godz. 8.40 idąca ul. Długosza 88-letnia kobieta została poproszona o pomoc przez pasażerów samochodu osobowego, którzy prosili o wskazanie drogi do Szpitala w Nowym Sączu. Jak sami twierdzili nie znają miasta i nie wiedzą jak się tam dostać, a właśnie ich przyjaciel oczekuje tam na operację.
Dalsza rozmowa spowodowała, że kobieta wsiadła do samochodu celem wskazania dokładnie adresu Szpitala. W trakcie jazdy kierowca, odebrał telefon, gdzie po chwili przekazał, ze jego przyjaciel nie posiada ubezpieczenia i trzeba za operację zapłacić gotówką.
Znowu pojawił się kolejny problem, gdyż posiadał przy sobie same dolary i potrzebował je wymienić. Poprosił o pomoc 88-letnia sądeczankę, która zgodziła się wybrać pieniądze ze swojego bankomatu i zapłacić za dolary. W zamian za wypłacone pieniądze otrzymała czarną saszetkę, w której miały znajdować się pieniadze. Dopiero po powrocie do domu sprawdziła zawartość pozostawionej przez nieznanych jej ludzi saszetki, w której zamiast dolarów znajdowały się pocięte kartki papieru. Postępowanie w tej sprawie prowadzą policjanci z KMP w Nowym Sączu.