Najpierw uczestniczył we Mszy Świętej, by później spotkać się z kibicami i fanami boksu. W piątek do Mszany Dolnej przyjechał Tomasz Adamek. Znany bokser opowiadał kibicom o swojej pięściarskiej przygodzie, której cały czas patronuje Bóg.
– Proboszcz mojej rodzinnej miejscowości Gilowic to przyjaciel waszego proboszcza. Od czterech lat namawiał mnie, żebym tu przyjechał. A gdy okazało się, że ksiądz Parzygnat odchodzi z tej parafii, no to musiałem przyjechać – powiedział Tomasz Adamek.
Do Mszany Dolnej mistrz przyjechał na zaproszenie ks. Stanisława Parzygnata. Tomasz Adamek najpierw uczestniczył we Mszy św. w kościele Miłosierdzia Bożego. Po nabożeństwie spotkał się w salce parafialnej prz mszańskim kościele. Odpowiadał na pytania, których było bez liku. Kibice pytali Adamka przede wszystkim o początki kariery. Nie obyło się bez pytań dotyczących przyszłych walk. Tomasz Adamek pod ciosem pytań mszańskich kibiców radził sobie dobrze. Jednak w każdym z pytań nawiązywał do Boga i wiary w niego. Jak mówi bez wsparcia opatrzności nie byłby tym kim jest.
Mimo napiętego charmonogramu udało nam się porozmawiać z mistrzem. Krótki wywiad, który przeprowadziła Monika Antosz, mistrz zakończył pozdrowieniami.
Fot: Piotr Kuczaj
Zapraszamy również do obejrzenia fotorelacji ze spotkania z Tomaszem Adamkiem na portalu gorce24.pl.Bokser Tomasz Adamek gościł w Mszanie Dolnej u proboszcza Stanisława Parzygnata
