W strugach deszczu, ale w doborowym towarzystwie parlamentarzystów, samorządowców z polski jak i z zagranicy, a także mieszkańców – w Słopnicach zakończyły się dożynki.
Okazałe wieńce dożynkowe, chleb, a także wszystko, to co urodziła i wydała ziemia najpierw zostało poświęcone w parafialnym kościele św. Andrzeja Apostoła, a później zostały złożone przed sceną muszli urzędy gminy. Dożynki w Słopnicach były połączone z obchodami święta plonów w całego powiatu limanowskiego.
Miały one bardziej symboliczny charakter, gdyż były połączeniem rolniczego święta z uczczeniem współpracy miast i gmin partnerskich z Węgier, a także ze Słowacji.
Podczas imprezy zbierano pieniądze dla chorego Karolka ze starej Wsi. Tata Karolka – Pan Janusz pochodzi właśnie ze Słopnic, dlatego nie ma się co dziwić, ze i tu podczas dożynkowej niedzieli zbierano pieniądze.
Wyróżniono najlepszych hodowców i producentów rolnych z gminy Słopnice. Był też konkurs, a właściwie wyścig sołectw o miano tego najlepszego . Był również pokaz walk rycerzy. Został on zaprezentowany przez zaproszonych gości ze Słowacji.
Fot: FotoDomel.