W meczu 10 kolejki ligi okręgowej Turbacz Mszana Dolna pokonał u siebie zespół Dobrzanki 3-2. Bohaterem meczu był dobrze interweniujący bramkarz gospodarzy – Krzysztof Kawula.
Spotkanie w Mszanie Dolnej toczyło się w bardzo trudnych warunkach. Padał deszcz, a momentami wiał zimny wiatr. W 11 minucie Dziadoń ustawił piłkę na „wapnie” mając na przeciw siebie tylko Krzysztofa Kawulę. Bramkarz Turbacza nie dał się pokonać i strzał snajpera Dobrzanki sparował. Zanim upłynął kwadrans gry Turbacz przgrywał 0:1.
Po kolejnych 15 minutach bramkę dającą remis strzelił Krzysztof Piekarczyk. Na 5 minut przed końcem I połowy bramkę na 2:1 zdobył Mateusz Dąbrowa (40min). Już wtedy Turbacz grał w „10”, bowiem drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwony kartonik ujrzał w 37 min. Grzegorz Szynalik.
Przemoczeni i zziębnięci piłkarze schodzili do szatni z wynikiem 2:2. Tuż przed gwizdkiem kończącym I połowę meczu bramkę przedłużającą nadzieję na zwycięstwo w Mszanie dał Dobrzance K. Dziadoń.
W 62 minucienie wykorzystali goście. Tym razem karnego nie wykorzystał Podgórni. Grając od 37 minuty w osłabieniu pokazali, kto rządzi w „okręgówce” – w 72 minucie Bartek Paś dał Turbaczowi upragnione i zasłużone 3 punkty.
Źródło i fot: ksturbacz.futbolowo.pl