Kasinka Mała. Z troski o trawę prezes nie zgodził się na mecz rugby

Kasinka Mała. Z troski o trawę prezes nie zgodził się na mecz rugby

Sezon piłkarski dla piłkarzy z Kasinki Małej zakończył się w październiku. Jednak w minioną sobotę został rozegrany na boisku "Zenitu" mecz w rugby, mimo sprzeciwu działaczy piłkarskich.

Wynik sportowy meczu juniorów w ramach Mistrzostw Polski między zespołami z Poznania i Raby Niżnej był mniej ważny. Bardziej liczyło się to, w jakim stanie zostawili murawę boiska w Kasince Małej – zawodnicy obu drużyn.

– Boisko nie zostało uszkodzone. Moizm zdaniem zniszczenia, które powstały są naturalnym wynikiem zużycia podobnymi do tych jakie zdarzają się w meczu piłkarskim – mówi Katarzyna Wacławik, prezes RC Gorce Raba Niżna.

Z kolei Tadeusz Lis, prezes „Zenitu” Kasinka Mała ma nieco inne zdanie. Uważa, że rugby i piłka nożna, to dwie różne dyscypliny. Jest zaskoczony terminem rozgrywania meczu w listopadzie. – Nie wiem, kto decyduje się na rozgrywanie meczu o tej porze roku.

Decyzję o tym aby ten mecz był rozgrywany w Kasince Małej podjął Bolesław Żaba, wójt Mszany Dolnej. Kiedy Tadeusz Lis otrzymał od Urzędu Gminy w Mszanie Dolnej pismo z propozycją użyczenia boiska na ten mecz – nie zgodził się.

– My musimy cały rok dbać o to boisko. A tu jedną decyzją na boisko wchodza rugbyści. Jak widać jesteśmy „parobkami” dla Pana Wójta.

Zespół RC Gorce na co dzień korzysta z boiska w Rabie Niżnej. Pytana przez nas Katarzyna Wacławik, dlaczego mecz MP juniorów nie rozgrywany jest właśnie w tej miejscowości – odpowiada, że boisko to nie nadawało się do gry.

– Stwierdziliśmy, że nasze bosiko jest w złym stanie. Gdyby ten mecz był rozgrywany w takich warunkach, stwarzałoby to zagrożenie dla zdrowia.

To nie pierwszy konflikt między działaczami piłkarskimi, a władzami mszańskiej gminy. W marcu kluby piłkarskie zagroziły bojkotem lig organizowanej przez LPPN i nie przystąpieniem do rozgrywek w „a” oraz „b” klasie. Zażewiem konfliktu było jak tłumaczyli wówczas działacze piłkarscy nierówne traktowanie i niesprawiedliwy podział środków finansowych jakie gmina przeznacza na funkcjonowanie rugbystów i finansowaną również z budżetu gminy sekcję siatkarzy.

Zobacz również