MŚ. Upadek Justyny Kowalczyk w sprincie

MŚ. Upadek Justyny Kowalczyk w sprincie

Justyna Kowalczyk nie zdobyła medalu w sprincie w stylu klasycznym na MŚ w Val di Fiemme. Zawody wygrała Marit Bjoergen. Polka była szósta.

Druga linię mety sprintu minęła Szwedka Ida Ingemarsdotter, a trzecia była druga z Norweżek Maiken Caspersen Falla.

 

Pierwsza konkurencja Mistrzostw Świata w Val di Fiemme za nami. Justyna Kowalczyk zajęła 6 miejsce w finale sprintu techniką klasyczną na dystansie 1,2 km. Zwycięstwo odniosła obrończyni tytułu mistrzowskiego Norweżka Marit Bjoergen. „Medal utracony na podbiegu”. Tylko te słowa przychodzą na myśl, patrząc kolejny raz na powtórkę finału. Justyna jest bardzo mocna, niestety czasami decydują detale. Eliminacje, ćwierćfinały i półfinał wyglądały w wykonaniu mieszkanki Kasiny Wielkiej obiecująco. Znakomite czasy, pewność siebie. Sam finał rozpoczął się od nienajlepszego startu, co skutkowało miejscem na końcu stawki. A na podbiegu dramat. Przy wyprzedzaniu Szwedki Nilsson, Justyna zahaczyła o rywalkę kijem. Upadek i koniec marzeń o medalu…Szkoda. Nasza zawodniczka ambitnie walczyła do końca, ale rywalek nie była w stanie dogonić. Takie życie sportowca. Raz się na wozie, raz pod wozem. Już w najbliższą sobotę będzie okazja do rewanżu. W biegu łączonym (2 x 7,5 km) medaliści nie będą przypadkowi. Justyna Kowalczyk ma wielkie szanse na medal. Początek biegu o godz. 12:45 – zatem trzymajmy mocno kciuki.               

 

Fot:justyna-kowalczyk.pl

Zobacz również