Wynikiem 3:2 zakończył się niezwykle emocjonujący mecz między Limanovią a Hutnikiem Nowa Huta. Bramki dla Limanovii strzelali: Mizia, Kulewicz i w drugiej połowie Garzeł.
W zaległym spotkaniu 18 kolejki głównych ról nie zagrali jednak piłkarze, lecz arbiter i nierówne boisko.
Zaczęło się od debiutanckiego gola w debiutanckim meczu – w 9 minucie Marek Mizia otrzymał prezent od obrońców gości i bez problemu trafił do siatki. Hutnik nie wydawał się być jednak poruszony stratą i najpierw w fantastycznej sytuacji w polu karnym pogubił się Lubera, a chwilę później w 20 minucie gola kontaktowego po rzucie wolnym zdobył Orłowski. Ta sytuacja sprawiła, że kibice Limanovii wstrzymali na chwilę oddechy. Drużyna Dariusza Sieklińskiego nie załamała się jednak i szybko znów wyszła na prowadzenie. W 32 minucie piłka po rzucie wolnym doszła do Kulewicza, który, nie zastanawiając się wiele, kopnął ją obok Kusaka. W 40 minucie z powodu nieszczęśliwego zderzenia z własnym bramkarzem boisko musiał opuścić Kępa.
Chociaż w drugiej połowie tempo spotkania wyhamowało emocji było jeszcze więcej niż w pierwszej. Najpierw w 55 minucie Limanovia wyszła za dwubramkowe prowadzenie za sprawą Garzeła, który bezbłędnie wykorzystał korner. Nie cieszyła się nim jednak długo, ponieważ 3 minuty później nadzieję Hutnikowi dał Sierakowski. Młody gracz trafił do bramki bezpośrednio z rzutu wolnego. Niestety od tej pory emocje na boisku fundował jedynie sędzia główny. Gra toczyła się głównie w środku boiska, gdzie co chwilę arbiter odgwizdywał kolejne faule. A na murawie oraz poza nią robiło się coraz goręcej. Po wystawieniu 8 żółtych kartek i wyrzuceniu z boiska Konrada Cebuli w 70 minucie sędzia doliczył do regulaminowego czasu gry aż 7 minut. Nie pomogło to jednak graczom Hutnika w zdobyciu wyrównującego gola.
Limanovia Limanowa – Hutnik Nowa Huta (Kraków) 3:2 (2:1)
Limanovia: Sotnicki – Kępa (40’ Serafin), Kulewicz, Garzeł, Basta – Mizia (64’ Kozieł), Pietras, Zawadzki (50’ Skiba), Cygnarowicz – Dziadzio, Gadzina (56’ Cebula)
Hutnik: Kusak – Witek, Bienias, Orłowski, Jagła (62’ Hul) – Gamrot (80’ Antoniak), Świątek, Guja, Lampart (62’ Wrona) – Lubera (70’ Stanek), Sierakowski
Tekst: Joanna Postrożna