W niedzielną noc ok 02:00 w Janowicach, kierujący Seatem jadąc od Jodłownika, na prostym odcinku drogi, z nieustalonych przyczyn stracił panowanie nad autem, które wpadło do rowu po lewej stronie drogi.
W pojeździe oprócz kierowcy było troje pasażerów. Wszyscy trafili do szpitala w Limanowej. Dwoje pasażerów i kierowca (był trzeźwy) pozostali na dalszym leczeniu. Trzeci z pasażerów po badaniach został wypisany ze szpitala.
– Jak wynikało z relacji kierowcy, potwierdzonej przez podróżujące z nim osoby został on zaczepiony przed lokalem w Jodłowniku przez kilku mężczyzn i obawiając się o swoje bezpieczeństwo chciał stamtąd szybko odjechać – mówi Stanisław Piegza, rzecznik prasowy limanowskich policjantów.
Szybka ucieczka w popłochu zakończyła się niestety lądowaniem auta w rowie.