Policjanci z Mszany Dolnej podczas kontroli drogowej musieli użyć gazu, aby uciszyć agresywnie zachowujących się pasażerów Audi, które zostało zatrzymane do kontroli drogowej.
Wczoraj po 23-iej w Mszanie Dolnej na ul. Orkana podczas kontroli drogowej, tamtejsi policjanci zostali zaatakowani przez pasażerów Audi A3, którego kierująca nie zastosowała się do znaku STOP.
Kierująca audi nie miała przy sobie prawa jazdy, więc policjanci poprosili ją o opuszczenie auta celem przeprowadzenia dalszych ustaleń. Podczas tych czynności z auta wysiedli również pasażerowie, kobieta i dwóch mężczyzn. Agresywnie zachowywali się wobec policjantów słownie, nie reagowali na ich polecenia, aby cała trójka powróciła do Audi, po czym jeden z mężczyzn zaczął szarpać policjanta, widząc to drugi z funkcjonariuszy przyszedł koledze z pomocą, ale pozostała dwójka pasażerów również zaczęła szarpać się z policjantami.
– Całą sytuację udało się opanować gdy funkcjonariusze użyli gazu. Jeden z policjantów został zraniony w oko – informuje Stanisław Piegza, rzecznik prasowy KPP w Limanowej.
– Agresywna kobieta (1.4 promila) mieszkanka powiatu gorzowskiego i jeden z mężczyzn (1.3 promila), mieszkaniec limanowszczyzny, trafili na komisariat. Po czym osadzono ich w pomieszczeniach KPP Limanowa – dodaje.
Drugi z agresywnych mężczyzn zbiegł (mieszkaniec limanowszczyzny). Dzisiaj (18 lipca), zatrzymano go (w chwili zatrzymania był trzeźwy) i dołączył do pozostałej dwójki.
Jutro będą z nimi prowadzone dalsze czynności