Kasina Wielka. Gmina nie chce usunąć swoich śmieci

Kasina Wielka. Gmina nie chce usunąć swoich śmieci

– Wyślę w to miejsce straż miejską. To była odpowiedź Tadusza Klimka, z-cy wójta gminy Mszana Dolna na zgłoszenie telefoniczne Pani Anny Kubowicz z Kasiny Wielkiej, która od kilku miesięcy nie może się doprosić urzędników, aby Ci usunęli budowlane śmieci, które…są własnością gminy.

– W lipcu obok mojego domu podjechał ciężarowy samochód, z którego wyładowano betonowe słupy i betonowe kwietniki. Przywiózł je radny z naszej miejscowości – Gabriel Rapta. Jak się wtedy dowiedziałam, były to budowalne śmieci, które pozostały po remoncie parkingu w centrum wsi – relacjonuje przebieg zdarzeń Pani Anna Kubowicz, mieszkanka Kasiny Wielkiej.

– Dostałam wtedy odpowiedź, że śmieci te będą usunięte zaraz po obchodach 650-lecia Kasiny Wielkiej. Tak się jednak nie stało. Czekałam cierpliwie aż do wczoraj (czwartek). Jakież zdziwienie mnie ogarnęło gdy w to samo miejsce podjechał inny samochód z którego wyładowano worki ze śmieciami. Też zdaje się pozostałość po jakichś remontach. Ale nie wiem czyje to były śmieci.

Pani Ania zadzwoniła w tej sprawie do UG w Mszanie Dolnej, ale tam nikt nie chciał zająć się tą sprawą.

– Trzykrotnie próbowałam porozmawiać w tej sprawie z Panem Klimkiem, z-cą wójta, ale nie znalazł dla mnie czasu. Był zajęty. Dziś spróbowałam ponownie. Wójt czas znalazł i obiecał wysłać w to miejsce straż gminną. Wydaje mi sie, że powinna tu przyjechać ciężarówka, a nie straż.

Prowadzę razem z synem bar. Nie wiem czy ktoś robi nam na złość wpodrzucając nam te śmieci. Klienci widząc taki obrazek na pewno więcej zatrzymywać się w tym miejscu nie będą.

Widok, który tam zastaliśmy rzeczywiście nie zachęca do zatrzymania się w tym miejscu. Idąc kilkanaście metrów dalej wzdłóż „starego” odcinka DK 28, można napotkać wiele ciekawych unikatywych śmieci (reklamówki, plastikowe częsci od samochody, obudowy z telewizorów). Właścicielem tego terenu jest UG w Mszanie Dolnej.

– Usunęliśmy natychmiast te śmieci – informuje naszą redakcję Tadeusz Klimek z-ca Wójta Gminy Mszana Dolna. – Trochę jest mi przykro, że w ten sposób poprzez publikację artykułu „zmusza” się nas do działania. Mam dużo pracy i w miarę możliwości obiecałem tą sprawą się zająć. I tak sie stało. Proszę wszystkich aby szanowano naszą pracę i to co staramy się robić. Nie robimy nikomu na złość.


Zobacz również