Działacze LPPN nie wiedzą, że istniejemy, dlatego plebiscyt bez TV28

Działacze LPPN nie wiedzą, że istniejemy, dlatego plebiscyt bez TV28

Limanowski Podokręg Piłki Nożnej po raz 16 organizuje Plebiscyt na Najpopularniejszego Piłkarza i Trenera Ziemi Limanowskiej. Głosować można na stronie podokręgu oraz na portalu limanowa.in.

Plebiscyt organizowany przez Limanowski Podokręg Piłki Nożnej ma długą tradycję. Zawsze wspierany przez gazety regionalne (Dziennik Polski, Gazeta Krakowska) cieszył się dużym zainteresowaniem ze strony kibiców piłkarskich z naszego regionu.

W ostatnich latach po wycofaniu się z plebiscytu gazet regionalnych, działacze LPPN nie mogli znaleźć sposobu na zainteresowanie nim równie dużej grupy kibiców jak to miało miejsce na początku, kiedy jeszcze raczkował.

Po ubiegłorocznej gali pojawiły się niedomowienia, co do wyników głosowania, ktore odbywało się li tylko i wyłącznie na stronie LPPN. Sugerowano nawet, że głosowanie to nie jest miarodajne. W tym roku Zarząd LPPN postanowił, że kibice, którzy chcą oddać swój głos mogą to zrobić za pomocą strony podokręgu bądź portalu limanowa.in.

Taką odpowiedź otrzymałem dzwoniąc w niedzielny poranek do Stanisława Struga, prezesa LPPN. Pan prezes, którego skadinąd bardzo cenie i szanuję ubolewał nad tym faktem. Jednak mleko się rozlało, a mi jest naprawdę szkoda, że Panowie z LPPN nawet nie zapytali czy jesteśmy zainteresowani objęciem patronatu ten plebiscyt, o głosowaniu za pomocą naszej strony internetowej nie wspomnę. Pointa? Pewnie nie zasłużyliśmy, bo nie zrobiliśmy nic dla promocji limanowskiej piłki. A jeżeli zrobiliśmy, to kto to teraz pamięta. Wszak pamięć jest ulutna i każdemu może się zdarzyć czegoś lub kogoś (nie)pamiętać.

Zobacz również