3 czerwca Justyna Kowalczyk oraz Sylwia Jaśkowiec wspólnie rozpoczną przygotowania do nowego sezonu. Pierwsze w tym sezonie zgrupowanie odbędzie się na lodowcu Dachstein i potrwa 20 dni.
-Justyna powiedziała, że jest już wypoczęta i tęskni za swoją ekipą, dlatego zadeklarowała, że chce z nami pojechać na Dachstein, a ja wyraziłem na to zgodę – poinformował trener Aleksander Wierietielny.
3 czerwca Justyna Kowalczyk, Sylwia Jaśkowiec wraz z pozostałą ekipą pod wodzą trenera Wierietielnego wyruszą na pierwsze w tym sezonie 20-dniowe zgrupowanie treningowe, które odbędzie się na lodowcu Dachstein. Początkowo do Austrii miała pojechać tylko Sylwia Jaśkowiec, która wspólnie z Maciejem Kreczmerem miała rozpocząć pierwsze treningi pod okien trenera Aleksandra Wierietielnego. – Justyna miała realizować indywidualny plan treningowy, jednak poinformowała mnie, że czuje się już wypoczęta i chce razem z nami udać się na zgrupowanie. Poza tym powiedziała, że tęskni za naszą grupą – opowiada trener Wierietielny. – Przed zgrupowaniem Justyna będzie musiała wykonać jeszcze badania lekarskie w COM-sie, które przeprowadzone zostaną w czwartek – dodaje.
Wcześniej trener Wierietielny wspominał, że będzie starał, żeby nasza mistrzyni trzymała się indywidualnego planu treningowego, jednak przed wyjazdem do Austrii postanowił zmienić zdanie. – Myślę, że z punktu szkoleniowego jest to dobra decyzja. Zawodniczka sama podkreśla, że nie chce już odpoczywać, a treningi na lodowcu na pewno będą mocną stroną w przygotowaniu się do nowego sezonu – stwierdza Aleksander Wierietielny.
– Można powiedzieć, że na Dachsteinie rozpoczniemy naszą współpracę z Sylwią Jaśkowiec. Wcześniej zawodniczka przechodziła różne zabiegi regeneracyjne, a teraz w pełni odnowiona i zregenerowana przystąpi do pierwszych w tym sezonie treningów – podsumowuje trener Wierietielny
żródło PZN