Pół wieku temu 21 czerwca 1964 r. przez włożenie rąk arcybiskupa Karola Wojtyły w Katedrze Wawelskiej, pochodzący z Glisnego Jan Franczak stał się kapłanem Chrystusa. Z tej okazji mieszkańcy, władze powiatu i gminy, duchowieństwo, znajomi i przyjaciele uczcili jego Złoty Jubileusz Kapłaństwa.
27 czerwca, w dniu odpustu, w miejscowym kościele dziękowano za dar powołania i kapłańskiej drogi Jubilata, na której znalazło się szczególne dzieło – wzniesienie na os. Widok w Krakowie świątyni pw. św. Jana z Kęt.
– Pół wieku temu 21 czerwca 1964 r. przez włożenie rąk arcybiskupa Karola Wojtyły w Katedrze Wawelskiej, ksiądz Jan stał się kapłanem Chrystusa. Cieszymy się, że możemy się gromadzić na tej jubileuszowej Eucharystii, z którą kapłaństwo z ustanowienia Jezusa zostało złączone w sposób nierozerwalny – powiedział w homilii ks. infułat Władysław Gasidło, były proboszcz Kolegiaty Akademickiej św. Anny w Krakowie. Kaznodzieja przypomniał, że droga do kapłaństwa Jubilata zaczęła się pod Luboniem, a potem wiodła przez parafie w Osieku, Jaworznie, Ślemieniu, Andrychowie oraz w Krakowie-Czyżynach, skąd poszedł budować kościół na os. Widok i gdzie został pierwszym proboszczem.
– Tam na osiedlu Widok trzeba było tworzyć parafię od podstaw, wznosić świątynię, plebanię i tworzyć wspólnotę z żywych kamieni. Obserwowałem cię i podziwiałem, ile zapału, serca, sił i zdrowia wkładałeś w to dzieło – podkreślił ks. Gasidło zauważając u Jubilata także dar budowania wspólnoty parafialnej.
Ks. Franczak przez 31 lat był proboszczem na os. Widok. Na Jubileusz do Glisnego przybyli jego dawni parafianie, członkowie chóru Amicus, który założył, przyjaciele ze szkolnych lat, rodzina, a także księża z rożnych miejsc i mszańskiego dekanatu na czele z dziekanem ks. Markiem Wójcikiem. Był też rocznikowy kolega ks. prałat Andrzej Waksmański, który będąc lata temu wikarym w Mszanie Dolnej katechizował w Glisnem. Wszyscy po Mszy św. i odpustowej procesji spotkali się na scenie koło kościoła, gdzie wysłuchali występu zespołu Figlorze z Jodłownika, który w przyśpiewkach przypomniał czasy dzieciństwa, powołania, lat seminaryjnych i kapłaństwa Jubilata. Potem były życzenia i gromkie Sto lat.
– Jestem zaszczycony, że znalazłem się w gronie osób świętujących Twój Złoty Jubileusz Kapłaństwa. Pół wieku Twojego życia poświęciłeś Bogu i drugiemu człowiekowi. Był to czas naznaczony ciężką i odpowiedzialną pracą. Wybrałeś samotność wśród tysięcy ludzi i posługę na rzecz innych. Wybrałeś Boga i człowieka. To wyraz twojego posłuszeństwa i odwagi. Przyjąłeś na swoje braki ciężkie zadanie budowy Domu Bożego, kościoła dla mieszkańców nowopowstałego osiedla Widok w Krakowie. Podołałeś mu w sposób godny naśladowania. Powinniśmy się od Ciebie uczyć, jak mądrze i dobrze wykorzystać czas. Jesteś dla nas wzorem odwagi i dążenia do wyznaczonego celu mimo przeciwności – powiedział wójt gminy Bolesław Żaba, wyrażając nadzieję, iż kapłaństwo Jubilata pozostawi wiele pięknych śladów w ludzkich sercach.
W imieniu starosty limanowskiego, życzenia Złotemu Jubilatowi złożył wicestarosta Franciszek Dziedzina z członkiem rady, natomiast w imieniu mieszkańców Glisnego uczynił to sołtys Stanisław Wójcik z radnymi. Z kolei miejscowi strażacy (Tadeusz Michorczyk, Mieczysław Kaczor, Jan Aleksandrowicz) przypomnieli wkład Jubilata podczas kilku pielgrzymek papieża Jana Pawła II na krakowskich Błoniach, gdzie był odpowiedzialny za utrzymanie porządku ze strony ponad 230 jednostek OSP z całej Małopolski.
Swoje życzenia wyraziły również dzieci i nauczyciele miejscowej szkoły, która w tym dniu kończyła kolejny rok nauki. Najmłodsze zatańczyły Krakowiaka, a Szymon i Jakub Satrowie przeprowadzili krótki wywiad z Jubilatem, który na koniec otrzymał od rektora w Glisnem pamiątkową laskę pasterską.
– Brakuje słów, by wyrazić co przeżywam i jak jestem wdzięczny Bogu, rodzinie i za wspaniałą pogodę. Bardzo, dziękuje księdzu Andrzejowi za przygotowanie dzisiejszej uroczystości, która mnie jeszcze bardziej zobowiązuje. Tyle wysiłku, tyle spotkań, tyle czasu poświęcił. Niech mu Bóg wynagrodzi i obdarzy wieloma łaskami i darami. Zawdzięczam dużo Glisnemu i bardzo wiele sympatii mam do Mszany Dolnej, bo tam byłem ochrzczony, bierzmowany, tam były prymicje. Mszana to druga moja rodzina – powiedział ks. Franczak, dziękując wszystkim przybyłym na Jubileusz, pośród których był ubiegłoroczny Jubilat ks. infułat Jakub Gil, który przyjechał z obecnym proboszczem parafii papieskiej w Wadowicach ks. Stanisławem Jaśkowcem.
Wszyscy spotkali się raz jeszcze w przy stole w Szkole Podstawowej, gdzie był czas na kolejne życzenia, rozmowy i wspomnienia.