Po niemal dwóch miesiącach od nawałnicy niszczącej infrastrukturę drogową, gmina Mszana Dolna nie dostała promes na odbudowę. Samorząd czeka również na zapłatę za akcję powodziową. Dotąd zbudowano dwa tymczasowe mosty; jeden wniosło wojsko, drugi mieszkańcy.
– Otrzymaliśmy obiecane przez ministra zasiłki celowe w łącznej kwocie 126 tys. 400 zł, które trafiły do 35 poszkodowanych przez żywioł rodzin, ale nadal gmina nie dostała promes na odbudowę mostów i dróg – powiedział dla portalu „onet.p”wójt gminy Mszana Dolna Bolesław Żaba.
– Przez nawałnicę 500 osób zostało odciętych od świata. Pod koniec września wojsko zbudowało nam jeden tymczasowy most, drugi zrobili sami mieszkańcy. Ułożyliśmy płyty na dnie potoku, żeby stworzyć prowizoryczne dojazdy, ale nadal nie możemy odbudować zniszczeń, bo nie dostaliśmy promes – wyjaśnił wójt Żaba.
Całość artykułu można przeczytać na portalu „onet.pl” pod linkiem http://wiadomosci.onet.pl/podhale/mszana-dolna-czeka-na-promesy-na-odbudowe-zniszczonej-infrastruktury/mbn1k
żróło onet.pl
