Limanowscy policjanci ujęli w Świdniku 27 – letniego mężczyznę, który kradł napowietrzne linie telekomunikacyjne. Proceder powtarzał się od jakiegoś już czasu. Mieszkaniec powiatu sądeckiego wpadł w zasadzkę, którą przygotowali "kryminalni" z limanowskiej komendy.
– Łupem sprawcy padały przewody długości od kilkudziesięciu do ponad stu metrów. – mówi Stanisław Piegza. – Kable które były jego ostatnim łupem odzyskano, ale były już uszkodzone. Łącznie 27 latek, dokonał 5 kradzieży straty szacowane są na ponad 12 tysięcy złotych. Wczoraj sprawca poddał się dobrowolnie karze tj. rok pozbawienia wolności z warunkowym jej zawieszeniem na okres próby wynoszącym trzy lata, ma w całości naprawić szkodę, musi zapłacić grzywnę w wysokości 500 złotych, po czynnościach został zwolniony. Sprawa znajdzie swój finał w sądzie, mężczyźnie może grozić kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Kable, które skradł opalał i sprzedawał miedź na złom. – dodał rzecznik limanowskiej policji.
