Sąd zapomniał o udziale w kosztach?

Wszyscy grają jedną kartą

Co dotyczy materiałów p. Kowalczyka , to uważam że i p.Filipiak jak i sąd też mijają się z prawdą. Niektóre inwestycje w mieście za rządów Kowalczyka faktycznie były robione przez inwestorów np Generalną Dyrekcję Dróg, bo oni są administratorem dróg. Sąd nie bierze pod uwagę że w każdej inwestycji Kowalczyk jako przedstawiciel Miasta musiał partycypować w kosztach sięgająceych do 30%, Przy takich inwestycjach jak skrzyżowania, chodniki, obniżenie drogi pod wiaduktem itd. to olbrzymie sumy na tamte czasy. Krótko mówiąc, Kowalczyk fachowiec pierwsza klasa który robi a nie zadłuża.
Panowie, za takie pożyczki, które zafundował nam obecny burmistrz każdy z nas zacznie budować nawą Mszanę.

Zobacz również