W sobotę 20 grudnia ubiegłego roku w Szczawie, w powiecie limanowskim miał zostać zaatakowany nożem 60 latek. Z raną ciętą ręki i gardła trafił do jednego ze szpitali. Sprawę opisywały szeroko niektóre media mówiąc o usiłowaniu zabójstwa i potencjalnym „nożowniku”.
– W tej sprawie pod nadzorem prokuratury limanowscy kryminalni prowadzili intensywne czynności dochodzeniowo-śledcze -mówi Stanisław Piegza, rzecznik KPP w Limanowej.
Policjanci po wykonaniu wielu czynności procesowych, zbierając liczne dowody ustalili, że do napadu nie doszło.
– Okazało się , że rzekomo „napadnięty” sam siebie zranił, co zeznał przesłuchującym go w szpitalu policjantom, po przedstawieniu szczegółowych ustaleń. Na chwilę obecną ustalamy, co kierowało mężczyzną, dlaczego dokonał samookaleczenia i sugerował napad – dodaje Piegza.