Dzisiaj do godziny 2.00 nad ranem, trwały intensywne poszukiwania 30-latka, który wczoraj (17 luty) wieczór w Dobrej wyszedł z domu. Rodzina nie mogła z nim nawiązać żadnego kontaktu.
W poszukiwania zaangażowanych było łącznie 18 strażaków ochotników i zawodowych, 19 policjantów. Był również w tę akcję zaangażowany policyjny pies tropiący, a strażacy używali kamery termowizyjnej. Mężczyzny jednak nie udało się odnaleźć.
– Pomimo zakończenia działań poszukiwawczych, cały czas trwały ustalenia policyjne w tej sprawie – informuje Stanisław Piegza, rzecznik KPP w Limanowej.
– Dzięki temu dzisiaj rano ustalono miejsce pobytu 30-letniego męzczyzny. Okazało sie, że przebywał w Krakowie. Mężczyzna cały i zdrowy został przywieziony na Komisariat Policji w Tymbarku, gdzie przeprowadzono z nim rozmowę odnośnie całego zdarzenia. Po tym zaopiekowała się nim rodzina – dodaje rzecznik KPP w Limanowej.
Na chwilę obecną nie wiadomo dlaczego mężczyzna nie poinformował najbliższej rodziny dlaczego nie dawał znaku życia.