Choć przepisy mówią o konieczności ogłaszania konkursu na to stanowisko, to w tym przypadku można było ten wymóg ominąć. Zmiana była konsekwencją przesunięć w urzędzie.
Chodzi oczywiście o powołanie na to stanowisko sekretarza miasta Mszana Dolna. Pytanie w tej sprawie wpłynęło do nadzoru prawnego wojewody od Piotra Potaczka – mieszkańca Mszany Dolnej. Odpowiedź w tej sprawie była jednoznaczna, a burmistrz Kowalczyk nie zamierza z nią polemizować.
– Michał Baran pozostaje na swoim stanowisku – powiedział zapytany o tą sprawę Tygodnikowi Podhalańskiemu Józef Kowalczyk, burmistrz Mszany Dolnej.
– Wiem, że Pan Baran był współpracownikiem mojego poprzednika, publikował nieprawdziwe informacje pod moim adresem, ale ludzie maja prawo się zmienić. Jak Pan Baran będzie brał pracę „pod siebie”, a nie „od siebie” zostawiając ją mnie – to będziemy mówić o współpracy.
Jak przekonuje Józef Kowalczyk pracownicy mszańskiego magistratu w tym i sekretarz będą poddani ocenie po półrocznej pracy urzędowania nowego burmistrza.
Pytanie w sprawie powołoania na stanowisko sekratarza do nadzoru prawnego wojewody złożył burmistrz Mszany Dolnej, a nie jak w tekście błednie podaliśmy Piotr Potaczek. Za pomyłke przepraszamy.
Fot.:gorce24.pl