Limanovia pod ścianą. Trzeba wygrywać kolejne mecze. Zobacz bramki z Niepołomic

Limanovia pod ścianą. Trzeba wygrywać kolejne mecze. Zobacz bramki z Niepołomic

Nie tak wyobrażali sobie piłkarze MKS Limanovii Szubryt wyjazd do Niepołomic. Porażka z Puszczą 1-5 oddala szanse trójkolorowych na utrzymanie się w II lidze.

Święta Wielkanocne w obozie piłkarzy Limanovii jest nie do pozazdroszczenia. W Wielką Sobotę podopieczni Ryszarda Wieczorka polegli w Niepołomicach. Kluczowe dla losów małopolskich derbów był fakt z 10 i 17 minuty spotkania. Choć zaczęło się optymistycznie, kiedy, to w 3 minucie spotkania Martin Pribula dał prowadzenie gościom. Później było juz znacznie gorzej, a złożyło się na ten fakt decyzje arbitra tego spotkania – Konrada Aluszyka.

Najpierw po faulu Miki, który otrzymał czerwoną kartkę i goście doprowadzili do wyrównania. 7 minut później sędzia z zachodniopomorskiego ZPN nie dostrzegł falu na zmienniku Miki – Skrzyniarzu. Ten opuścił bramkę próbując interweniować, a lukasz Derbich ręką wybronił strzał Zaremby. Drugi karny pewnie wykorzystał Gębalski. Kolejne bramki dla gospodarzy padły po przerwie. Były one jednak konsekwencją gry Limanovii w osłabieniu.

Ryszard Wieczorek nie chciał na gorąco tuż po meczu z Puszczą Niepołomice komentować boiskowych wydarzeń. Dopiero na pytania dziennikarzy zaczął odpowiadać wtedy gdy został sprowokowany.

– Wierzymy, że się utrzymamy, bo potencjał w tym zespole jest. Jednak decyzje sędziego w tym meczu nie były prawidłowe. Pan sędzia powinien do mnie zadzwonić i mnie przeprosić – tłumaczył boiskowe wydarzenia na konferencji prasowej Wieczorek.

Z wyniku w Niepołomicach cieszą się inni. Gornik Wałbrzych zremisował z Energetykiem 1-1. Okocimski zremisował 1-1 z Leginovią. Inny kandydat do spadku Kotwica Kołobrzeg uległa Rakowowi Częstochowa 0-3. Wisła Puławy pokonała na wyjeździe Siarkę Tarnobrzeg 2-0.

To właśnie zespół z Puław będzie kolejnym przeciwnikiem „trójkolorowych”. Zaległy mecz Wisły z Limanovią będzie rozegrany w środę 8 kwietnia o godzinie 17.00 w Limanowej, pod warunkiem, że będzie ku temu sprzyjała aura. Na boisku przy ulicy J. Marka 34 leży kilka centymetrów sniegu. Jeśli spotkanie rozegrane, a gospodarze ulegną drużynie z Puław, to Limanovia praktycznie pogrzebie ich szanse na pozostanie w II lidze.

Do 14 Wisły Puławy Limanovia traci już 9 pkt. Będący w strefie spadkowej, ale z gorszym bilansem bramek jest Okocimski (15) i Kotwica (16). Siedemnaste miejsce zajmuje Górnik Wałbrzych z 20 pkt. 26 oczek na swoim koncie ma Puszcza Niepołomice, a 28 Leginovia. Wydaje się, że między tymi 8 zespołami rozegra się walka o utrzymanie.

 

Fot.:limanovia.net

Zobacz również