Kradł i włamywał się do domów zabierając z nich wszystko, co później się udawało sprzedać. Aktem oskarżenia przeciwko 25. latkowi, (mieszkaniec mszańskich rejonów) zakończyły się prowadzone w komisariacie policji w Mszanie Dolnej intensywne czynności policjantów.
– Mężczyzna ten od października ubiegłego roku do kwietnia roku bieżącego na terenie Mszany Dolnej dokonał kilku kradzieży z włamaniem do domów i budynków gospodarczych – mówi Stanisław Piegza, rzecznik KPP w Limanowej.
– Najczęsciej zabierał piły spalinowe, kosiarki, różnego rodzaju elektronarzędzia, jego łupem padł również rower, deska snowboardowa, czyli rzeczy, które bezpośrednio po kradzieży można było w miarę łatwo wynieść. Straty szacowane są na ponad 10 tys. złotych – dodaje rzecznik limanowskiej policji.
Mężczyzna ten odpowie również za kradzieże do jakich doszło na początku tego roku i to również na terenie Mszany Dolnej. Z jednej posesji skradł drabinę aluminiową, z innej rower a jeszcze z innej elektronarzędzia. Łączna suma start w tym przypadku opiewa na ponad 6 tys. złotych
25. latek dopuścił się wszystkich tych kradzieży w warunkach „recydywy” bowiem w ubiegłym roku opuścił zakład karny, w którym odbywał karę za podobne przestępstwa umyślne.
Mszańscy kryminalni pracując nad sprawą, przedstawili zarzuty paserstwa kilku mieszkańcom gm. Mszana Dolna, którzy kupowali te skradzione przedmioty, ewentualnie pomagali w ich ukryciu czy też zbyciu. Akty oskarżenia w tych sprawach również trafiły do limanowskiego sądu.