Dzisiaj wielki koncert w rocznicę śmierci Mieczysława Mordarskiego

Dzisiaj wielki koncert w rocznicę śmierci Mieczysława Mordarskiego

3 i 4 września w Limanowskim Domu Kultury odbędzie się koncert, który będzie poświęcony pamięci wybitnego dla limanowszczyzny krzewiciela muzyki i kultury.

– Serdecznie zapraszam wszystkich dużych i małych na obchody 50-lecia śmierci Mieczysława Mordarskiego – juniora oraz na WIELKI KONCERT z naprawdę różnorodną muzyką poświęcony mojemu Dziadkowi – mówi organizator koncertu Mateusz Wroński.

Zachęcam Państwa do zapoznania się z programem oraz z wykonawcami na Koncercie – będziecie mile zaskoczeni, że każdy będzie mógł wybrać coś dla siebie. Zaprasza Was – Rodzina i Uczniowie. Wstęp wolny. 

 

PROGRAM (03.09.2015)

godz. 11.00 – Msza św. w Bazylice MBB w Limanowej, celebransi: Ks. Prałat Karol Dziubaczka i Ks. Adam Wątroba. Oprawa Mszy: organista Marek Michalik, artyści: uczeń Jacek Dutka – „Panis Angelicus” i wnuk Łukasz Wroński – „Ave Maria” Gounod.

godz. 13.00 – Uroczyste odsłonięcie tablicy pamiątkowej w PSM I stopnia w Limanowej.

godz. 14.00 – złożenie kwiatów na grobie Śp. Mieczysława Mordarskiego.

 

PROGRAM (04.09.2015)

godz. 19:00 – WIELKI KONCERT muzyki z całego świata w LDK Limanowa, w wykonaniu dzieci Mieczysława Mordarskiego oraz jego wnuków, prawnuków, byłych uczniów, a także obecnych uczniów i absolwentów PSM Limanowa. 

I. Przypomnienie historii o śp. Mieczysławie Mordarskim – juniorze (1921-1965)

II. WSTĘP DO KONCERTU:

– „Foggy Weekend”, L. Brutti – syn Mieczysław Mordarski

„Sleepy Lagoon”, L. Brutti – syn Mieczysław Mordarski

” Tu Che M’hai Preso il Cuor” [Le feje mor], F. Lehar – syn Mieczysław Mordarski i były uczeń Jacek Dutka 

III. Prezentacja zdjęć śp. Mieczysława Mordarskiego – juniora

IV. KONCERT:

I. Jacek Dutka z Hannoveru, Niemcy:

– uczeń śp. Mieczysława Mordarskiego, ukończył Akademię Muzyczną w Krakowie, od 36 lat mieszka w Niemczech, pracując jako śpiewak operowy. Śpiewał w 24 krajach świata, na placu czerwonym przed Breżniewem, na Kubie przed Fidelem Castro, jak i w Watykanie przed papieżem. Ale dla niego oczywiście było ważniejsze śpiewanie przed papieżem. Lista utworów:

– „Core’ngrato”, słowa Cordiferro, muzyka: Cardillo

– „The man I love”, G. Gershwin, transkryopcja fortepianowa

– ” Les leuilles mortes „, tekst: J. Prevent, muzyka: J. Kosma 

V. Zespół LIM TRIO z Limanowej:

-Renata Borucka, skrzypce – absolwentka Akademii Muzycznych w Krakowie i Katowicach. Stypendystka w Staaliche Hochschule fuer Musick und Darstelende Kuns Stuttgart. Związana na stałe z kwartetem smyczkowym Marlena Quartet i zespołem muzyki barokowej Acclamatione Divote.

-Magda Pluta, wiolonczela – absolwentka krakowskiej Akademii Muzycznej. Dokonała licznych nagrań dla takich twórców jak Anna Treter, Jan Hnatowicz, Zbigniew Preisner, Andrzej Zarycki, Bester Quartet. Ma na swoim koncie udział w nagraniach na płyty wydane przez prestiżową nowojorską wytwórnię Tzadik (z zespołami Samech i Bester Quartet) Współtworzy grupę Samech i wraz z Krystianem Jaworzem duet Surreal Players.

-Krystian Jaworz, piano – absolwent Wydziału Instrumentalnego Krakowskiej Akademii Muzycznej w klasie trąbki oraz fortepianu jazzowego. Grający na stałe w formacjach Gurgul Band, Groove Set, Giles Barratt and the Kino Orchestra. Były klawiszowiec legendarnego zespołu Pudelsi. Współtwórca duetu Surreal Players.

-gościnnie w zespole Łukasz Wroński – wokal, skrzypce, fujara góralska – wnuk Mieczysława Mordarskiego, znany lutnik z Nowego Yorku gdzie nosi przydomek „Doktor od skrzypiec”, absolwent Akademii Muzycznej w Poznaniu, stypendysta Prezydenta Poznania i Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Lista utworów:

– „Jedna dolinecka” – muzyka ludowa, aranżacja: Krystian Jaworz

– „Płynie z Podhala” – muzyka ludowa, aranżacja: Krystian Jaworz

– „Kowal” – muzyka ludowa, aranżacja Krytian Jaworz

– „Kiełbasa” – muzyka Krystian Jaworz, muzyka do filmu dokumentalnego

VI. Państwowa Szkoła muzyczna I stopnia w Limanowej:

-duet fortepianowy: Karolina Zelek, prawnuk Michał Sukiennik oraz prawnuczka Zuzanna Sukiennik – wokal. Lista utworów:

– „Salut d’Amour” [salidamur] Edward Elgar /Michał i Karolina/

– „Zielona półnutka”, hymn przedszkolny /Zuzanna/

– „Słoneczko, uśmiechnij się”, piosenka dla dzieci /Zuzanna/

-Halina Dyczek – fortepian, nauczycielka PSM i Sylwia Zelek – wokal, absolwentka PSM, zdobywczyni głównych nagród na wielu konkursach wokalnych w kraju, dwukrotna stypendystka Ministra Kultury i Oświaty za wybitne osiągnięcia muzyczne. Lista utworów:

– Aria: „Vieni vieni” Antonio Vivaldi

– „Frottola Italiana” (śpiew królowej Bony) z opery „Zygmunt August” muz. Tadeusz Joteyko 

VII. Cheerleaderki z Zespołu Szkół Nr 3 w Limanowej:

– grupę założyła nauczycielka Anna Mordarska-Sukiennik, wnuczka Mieczysława Mordarskiego, która prowadzi je do dzisiaj. Zespół przez wiele lat zdobył już wiele głównych nagród w kraju w tej konkurencji.

 VIII. Zespół „Paramnezja”:

To grupa powstała w roku 2012, wywodząca się z okolic Limanowej, składająca się z czterech przyjaciół – miłośników muzyki bluesowo – rockowej. Marcin Śliwa odpowiedzialny jest za gitarowe brzmienie, Łukasz Cedzidło ubogaca rytmem, Michał Twaróg ubarwia motywami klawiszowymi, a Marek Guzik pisze teksty, śpiewa i gra na basie. Wszystkie utwory są ich autorstwa, a do wszystkich tekst napisał wokalista – Marek Guzik. Lista utworów:

– „Długa droga”

– „Smutne oczy”

– „Krzyk”

IX. Wspomnienie uczniów śp. Mieczysława Mordarskiego (juniora)

X. Zespół „Duo Family”:

Zespół założony przez rodzeństwo Mieczysława i Marię Mordarskich, dzieci Mieczysława Mordarskiego – juniora, którzy przez kilkadziesiąt lat okrążyli już wiele razy cały świat, występując jako zawodowi muzycy koncertując niemal w każdym zakątku świata, m.in. na wielkich statkach pasażerskich. Lista utworów:

– „Samotny Pasterz”, muz. James Last /syn Mieczysław i córka Maria/

– „Czardasz”, oprac. Vittrio Monti, utwór skomponowany na motywach węgierskiej melodii ludowej /syn Mieczysław/

– „Po słonecznej stronie ulicy”, jazz standard, muz. Jimmy McHugh, grany m.in. przez Louisa Amstronga /syn Mieczysław/

– „New York”, muz. John Kandera, tekst Fred Ebba, spopularyzowany dzięki wykonaniu po raz pierwszy przez Franka Sinatrę /syn Mieczysław i wnuk Łukasz Wroński/

– „In the Mood”, jazz swing, Alton Glenn Miller /syn Mieczysław/

– „Habibati”, arabska piosenka, Syria, utwór specjalnie skomponowany dla Marii Mordarskiej przez syryjskiego kompozytora Habibati /Mieczysław i Maria/

– „Polka Dziadek”,  /syn Mieczysław/

XI. Podsumowanie dwudniowych obchodów Jubileuszu. /Możliwe wykonanie jeszcze innych utworów przez muzyków – w ramach „BIS-ów”/

XII. Zakończenie piosenką „Życzymy, życzymy” – wszyscy śpiewają: muzycy i publiczność.

„Dzisiaj ja sieję, jutro wy będziecie zbierać” (Mieczysław Mordarski – junior)

To był człowiek nietuzinkowy i wyjątkowy jak na swoje czasy, jak to się mówi: „człowiek nie ze swojej epoki”. Jego pasją była muzyka i tą pasją prawdziwie zarażał innych ludzi. W jego czasach, gdy nie było jeszcze telewizji, ludzie dzięki niemu mieli w Limanowej przegląd muzyki z całego świata. Promował każdy rodzaj muzyki, nawet… te „zakazane” podczas komuny. To właśnie na dancingi do „Myśliwskiej” w Limanowej przyjeżdżał cały Kraków, Katowice i inne miejscowości. Mieczysław promował wtedy muzykę wszelkiego rodzaju, jak muzyka amerykańska, jazz, folklor, patriotyczna, itp. Łączył wszystkie zespoły; chór i orkiestrę, a także uroczystości państwowe i kościelne. Grali nawet na ulicach miasta. Ludzie wtedy autentycznie żyli muzyką. 

 Drodzy Państwo, pół wieku temu miał miejsce największy pogrzeb w Limanowej, który zgromadził największą rzeszę ludzi. Nie był to zatem zwykły pogrzeb, była to bowiem prawdziwa manifestacja kulturalno-żałobna w tamtych czasach. Mieszkańcy miasta i powiatu pożegnali wtedy wybitnego krzewiciela muzyki i kultury. 

Najmłodsze jego dzieci, wnuki i prawnuki śp. Mieczysława, które będą występować na tym koncercie, tak naprawdę nie miały możliwości go poznać, ale zawsze gdy spotykali – jego uczniów i współpracowników, opowiadali oni wtedy o człowieku pełnego pasji do muzyki, wspaniałego pedagoga i opowiadano o nim zawsze ze wzruszeniem, z łezką w oku… te właśnie wspomnienia innych ludzi kształtowały ich charaktery, ich życie i uczyły o Dziadku i Ojcu. 

Mieczysław Mordarski (junior) zmarł bardzo młodo, w wieku 43 lat. Jego najbliższa rodzina, która organizuje ten Koncert – chce podziękować wszystkim ludziom, którzy przez te pół wieku po śmierci ukochanego Ojca i Dziadka okazywali serdeczność, wsparcie i zachowali go w pamięci. Wspomnienia te zostały wciąż żywe, tak że i my po tylu latach mówimy dziś o nim w taki sposób – jak o kimś kto jeszcze żył wczoraj z nami. Te wspomnienia są tak silne i o tak wielkim pokładzie emocjonalnym… bo była to wyjątkowa postać. 

Swoją pasją do muzyki zarażał nie tylko uczniów, lecz także ludzi wszelkiego zawodu, on ich po prostu „wciągał”. Potrafił grać na wielu instrumentach i uczył na nich grać. Cechowała go różnorodność zamiłowań wielu gatunków w muzyce, dlatego też na Koncercie będziemy mogli posłuchać różnorodnej muzyki; od muzyki rozrywkowej, jazz połączony z folklorem, po muzykę poważną, śpiew operowy, muzykę amerykańską oraz występ grupy tanecznej cheerleaderek. Właśnie ta różnorodność w stylach muzyki w nauczaniu i propagowaniu charakteryzowała Artystę; wielkiego nauczyciela dzieci, młodzieży i dorosłych. 

Mieczysław Mordarski – junior (1921-1965)

Syn Mieczysława Mordarskiego – seniora i brat znanych na limanowszczyźnie muzyków Ludwika i Władysława Mordarskich. Po jego śmierci, to właśnie Ludwik przejął prowadzenie m.in. Orkiestry Echo Podhala. 

Mieczysław już jako dziecko uczył się nauki gry na instrumentach. Jego pierwszym nauczycielem był ojciec, również wybitny muzyk. Kiedy skończył szkołę podstawową wstąpił do orkiestry Szkoły Podchorążych w Ostrowi Mazowieckiej, a później do Konserwatorium Muzycznego w Katowicach. 

Od 1949 roku aż do śmierci nauczał muzyki i śpiewu w Liceum Pedagogicznym w Limanowej. Był założycielem i dyrektorem Państwowego Ogniska Muzycznego w Limanowej, które później przekształciło się w Państwową Szkołę Muzyczną. W 1948 roku przejął po swoim bracie Józefie prowadzenie orkiestry dętej w Podhalańskiej Spółdzielni Owocarskiej w Tymbarku. Przez 15 lat był dyrygentem Zakładowej Orkiestry Dętej ”Echo Podhala”. Człowiek wszechstronnie uzdolniony muzycznie. Łączył umiejętnie brzmienie zespołu instrumentalnego z chórem mieszanym jaki prowadził w Liceum Pedagogicznym. Blisko 80-osobowy zespół występował na wielu ogólnopolskich scenach biorąc udział w konkursach, przeglądach i uroczystościach. Zdobył tym wielkie uznanie czego dowodem tego były nagrania w Polskim Radio. Był to okres wspaniałego rozkwitu „Echa Podhala”. 

Był propagatorem ludowego folkloru muzycznego, prowadził zespół regionalny, a następnie zorganizował i prowadził Międzyspółdzielniany Zespół Pieśni i Tańca w Limanowej. 

Uczestnik wojennego pułku Orkiestry Podchorążych Piechoty w Ostrowi Mazowieckiej. W czasie II wojny światowej razem z bratem Józefem dostał się do niewoli, gdzie przebywał trzy lata w niemieckim Kocku. Odczuł to boleśnie chorując dwa razy na okropna chorobę- tyfus. Jednak czuwała nad nim Opatrzność. Nieznany ochotnik z Limanowej oddał się w zastępstwie za ciężko chorego Mieczysława do niewoli w ręce Niemców. 

Po wojnie wrócił do Limanowej, jednak i tu nie zaznał spokoju. Komunistyczne Służby Bezpieczeństwa nie odstępowały go na krok i bez przerwy inwigilowały. Wzywany wiele razy na długie, męczące przesłuchania za czynny udział jego chóru i orkiestry w uroczystościach kościelnych. Śledzony krok za krokiem, przeczuwał swoją zbliżającą się śmierć i w dniu kiedy umarł w swoim kalendarzyku narysował krzyżyk. Mieczysław zmarł na atak serca w wieku 43 lat, a jego pogrzeb był wielkim wydarzeniem dla pogrążonej w smutku Limanowej. Zostawił żonę Czesławę i piątkę dzieci -Mieczysława, Tadeusza, Marię, Jadwigę i Danutę.

 

Mieczysław Mordarski-junior zostawił jednak po sobie niezwykłe skarby kulturowe i muzyczne- wychował wielu wspaniałych muzyków, a utwór nagrany w latach 60-tych na zlecenie Polskiego Radia „Polka Dziadek”, stał się słynną na całą Polskę melodią.

 

Drodzy Państwo, kultura to coś co sprawia, że „człowiek staję się bardziej człowiekiem”. Musimy pamiętać o swoim pochodzeniu i korzeniach, więc pielęgnujmy te „skarby”, które zostawiają nam inni.

Zobacz również