19 sierpnia mieszkańcy Mszany Dolnej starają się pamiętać by uczcić rocznicę masowego mordu na żydowskich mieszkańcach. Nie inaczej było w tym roku.
Od kiedy w 2012 roku, w okrągłą 70 rocznicę odbyły się w tym miejscu uroczyste obchody, pojawiła się tablica informacyjna i symbliczny głaz przypominający macewę coraz więcej osób ma szansę zapoznać się z do końca nieznaną częścią historii swojego miasta. Tak się złożyło, że wizytę w połowie sierpnia w Mszanie zaplanowała sobie rodzina Appel, która ma swoje powiązania z Mszaną poprzez żyjącą jeszcze w Nowym Jorku babcię – 96-letnią Dorę Zins, córkę piekarza z Rynku. Poza Mszaną zaplanowali jeszcze wizytę w Leżajsku, Bobowej, Krakowie i Oświęcimiu, ale kiedy dowiedzieli się, że rok rocznie spotykamy się, by symbolicznie oddać hołd zmarłym postanowili tak poukładać plan podróży, żeby z nami być w tym czasie.
Na miejscu masowej zagłady na ulicy Mroza pojwiła się Przewodnicząca Rady Miasta Agnieszka Modrzejwska-Potaczek, niezastąpiona rodzina Państwa Rekuckich, Pan Henryk Zdanowski i Joanna Huber. Po krótkiej modlitwie i zapaleniu zniczy pojechaliśmy również na mniejszy grób przy ul. Ogrodowej. W tym miejscu zginął ojciec Dory, zastrzelony wraz z innymi 21 osobami w 1941 roku, dlatego rodzina Appel, jak tylko może stara się przyjeżdżać i odwiedzać to miejsce. My ze swojej strony również staramy się zachować pamięć o tych miejscach. Przy wszystkich trzech, dwóch mogiłach i starym zabytkowym cmentarzu na ul. Zakopiańskiej stoją informacyjne tablice. Warto poświęcić chwilę i odwiedzić te miejsca związane z naszym miastem i jego historią.