W Montrealu rozegrano drugi etap „Ski Tour Canada”. Tym razem zawodniczki rywalizowały na dystansie 10, 5 km technika klasyczną ze startu wspólnego. Już niemal tradycyjnie zwycięstwo w biegu dystansowym odniosła Norweżka Therese Johaug. Justyna Kowalczyk zajęła 5 miejsce.
Rafał Kubowicz
Dla mieszkanki Kasiny Wielkiej był to zdecydowanie najlepszy start w sezonie. Justyna musiała startować z dalszego szeregu. Warunki biegowe w montrealskim Park Mont Royal były bardzo ciężkie.
Wąska trasa, zadymka śnieżna oraz trudno dostrzegalne tory były sporym utrudnieniem. Jednak dla naszej krajanki nie miało to dziś znaczenia. Jak za najlepszych latach, mijała kolejne rywalki niczym ekspres, sadowiąc się w czubie grupy pościgowej.
Z norweską koalicją trudno wygrać, więc finisz na piątym miejscu, jest jak na ten sezon sporym sukcesem. Zapewne dla psychiki samej Justyny, jest to pozytywny „kop”. Wszak wynik na poziomie czołowej „piątki”, to powrót na należne miejsce.
Na czele klasyfikacji generalnej Pucharu Świata umocniła się Therese Johaug. Podopieczna trenera Wierietielnego awansowała na 18 miejsce, z dorobkiem 366 punktów.
Jutro dzień przerwy. Następny start w piątek 4 marca w Quebecu. Zawodniczki rywalizować będą w sprincie techniką dowolną.
Montreal – 10,5 km techniką klasyczną (wyniki):
- Therese Johaug (Norwegia) 30:05,6 s.
- Heidi Weng (Norwegia) str. 1:00,3 s.
- Astrid Jacobsen (Norwegia) str. 1:09,8 s.
…5. Justyna Kowalczyk (Polska) str. 1:42,8 s.