Tadeusz Filipiak: Pan Sekretarz pospołu z Panem Burmistrzem nie biadolą i nie płaczą

Tadeusz Filipiak:  Pan Sekretarz pospołu z Panem Burmistrzem nie biadolą i nie płaczą

Tadeusz Filipiak, były burmistrz Mszany Dolnej napisał sprostowanie dotyczące artykułu pt. "Modernizacja stadionu im. Jana Ciszewskiego ma kosztować prawie 1,4 mln złotych". W ten sposób odniósł się do wydarzeń z czwartkowej sesji Rady Miasta Mszana Dolna.

 „Antoni Róg, sekretarz miasta – odpowiedzialny za ten projekt był zdziwiony tym iż poprzednie władze samorządowe wykładając pieniądze na projekt modernizacji obiektu (ponad 20 tys. zł), odłożyły go na półkę. Teraz miasto chcąc go aktualizować musiało na ten cel dodatkowo wyłożyć 2 tysiące złotych” (źródło; tv28 ) 

Takich projektów odłożonych „na półkę” bądź „ do szuflady” Pan Sekretarz znajdzie, lub już znalazł więcej – zleciłem i zapłaciłem za projekty remontów ulic miejskich; Słowackiego, Krasińskiego i „łącznika” przez dawny postój TAXI, a także koncepcję przebudowy SOKOŁA i adaptacji przybudówki zwanej „nowym” Sokołem.

Nic tylko sięgać na półki, do szuflad i realizować! Tak postąpiłoby wielu wójtów i burmistrzów zastając półki i szuflady z gotowymi projektami pozostawionymi przez poprzedników.  Ale nie w mieście Mszana Dolna – u nas trzeba rozpocząć od totalnej krytyki i biadolenia, bo to zdecydowanie łatwiejsze i ukazuje nowych włodarzy, jako tych, co to rwą się do roboty, ale poprzednicy wszystko schrzanili i trzeba od początku zaczynać. A już żal za dwoma  tysiącami złotych z kasy miasta na aktualizację (chyba?) projektu modernizacji stadionu, zakrawa na kpinę – szkoda, że Pan Sekretarz pospołu z Panem Burmistrzem niech nie biadolą i nie płaczą po bez mała pięćdziesięciu tysiącach zł. o które uboższy jest budżet miasta po każdym roku z tytułu bezprawnego obniżenia stawek czynszu dzierżawnego w lokalach komunalnych.

I na koniec o stadionie: idea modernizacji stadionu miejskiego powstała na jednym z konwentów wójtów i burmistrzów powiatu limanowskiego. Jako że mszański stadion jest jedynym obiektem lekkoatletycznym na limanowszczyźnie i to tu rozgrywane są wszystkie zawody w lekkiej atletyce, tak te międzygminne jak i powiatowe, to włodarze gmin (także starosta) wyrazili wtedy wstępne zainteresowanie udziałem we współfinansowaniu tej przebudowy (mówiliśmy o 50 tys.zł od każdego samorządu) Uwierzyłem w te deklaracje i zleciłem projekt – samorządowcy na deklaracjach poprzestali, ale dzięki temu samorząd ma projekt modernizacji jednego z najpiękniejszych obiektów w powiecie, a pewnie i regionie.

Z poważaniem Tadeusz Filipiak

Zobacz również