Limanowa. Metoda "na wnuczka" wciąż działa

Limanowa. Metoda "na wnuczka" wciąż działa

Metoda "na wnuczka" znowu zadziałała. Tak się stało w przypadku 81-letniej mieszkanki gminy Limanowa, którą sprawca oszukał na 5 tys. złotych.

W piątek 2 września około południa do mieszkanki jednej z miejscowości w Gminie Limanowa zadzwonił telefon.Dzwoniący mężczyzna przedstawił się jako policjant informując rozmówczynię, że jej wnuczka była sprawczynią wypadku samochodowego i musi wypłacić poszkodowanym kilkadziesiąt tysięcy złotych aby uniknąć odpowiedzialności karnej.

– Tę wersję potwierdziła również kobieta, która przedstawiła się 81-latce imieniem jej wnuczki prosząc o pomoc – mówi S. Piegza z biura prasowego KPP w Limanowej.

– Starsza pani posiadała 5 tys zł. i taką kwotę przekazała „kurierowi” przysłanemu przez wnuczkę. Po przekazaniu pieniędzy rozmówcy kontaktowali się z pokrzywdzoną zapewniając o polubownym załatwieniu sprawy. Kilka godzin później okazało się, że kobieta padła ofiarą oszustów. Oszukana złożyła w tej sprawie oficjalne zawiadomienie. Czynności prowadzą limanowscy policjanci – dodaje S. Piegza.

Takich oficjalnych zgłoszeń przez ostatni weekend było przyjętych jeszcze kilka. Dotyczyły one spraw z piątku i trochę odleglejszych.  Natomiast scenariusz postepowania oszustów był taki sam, czyli wnuczek –  wnuczka  jest sprawcą wypadku drogowego, aby uniknąć odpowiedzialności musi zapłacić kilkadziesiąt tysięcy złotych. W tych sytuacjach na szczęście nie doszło do przekazania pieniędzy, ale jest to niepokojące, ponieważ pokazuje, że oszuści nadal działają na terenie powiatu limanowskiego.

 

W związku z tymi sytuacjami, policja ostrzega, apeluje i prosi o rozwagę. Pamiętać należy, że w przypadku jakichkolwiek zdarzeń, nigdy  żaden policjant nie będzie stroną pośredniczącą w pertraktacjach. Przypominamy aby za każdym razem po otrzymaniu informacji o trudnej sytuacji w jakiej znalazł się nasz krewny, potwierdzić ją u kogoś z naszej rodziny. Nie należy postępować w takich sytuacjach pochopnie. Oszustom  właśnie o to chodzi, presja czasu, którego jest niewiele nie daje możliwości na zastanowienie się i kontakt z kimś z rodziny, kto mógłby potwierdzić bądź zaprzeczyć otrzymanym informacjom.

 

Zobacz również