Wiesław Janczyk, mimo wskazania szefa PiS-u Jarosława Kaczyńskiego, nie uzyskał wymaganego poparcia w wyborach na prezesa okręgu nr 14. Na komisję liczącą głosy, były wywierane naciski, by przerwała pracę.
Wiceminister finansów Wiesław Janczyk po odwołaniu senatora Stanisława Koguta od kilku tygodni pełni funkcję pełnomocnika PiS-u na Sądecczyźnie. Wydawało się formalnością, że zostanie wybrany na prezesa PiS w okręgu nr 14. Był jedynym kandydatem, dodatkowo wskazanym przez samego prezesa Jarosława Kaczyńskiego. Tymczasem minister Janczyk nie uzyskał wymaganej liczby głosów. Za głosowało 161 delegatów, 166 przeciw, 12 wstrzymało się od głosu. Kandydat musiał uzyskać poparcie co najmniej połowy głosujących.
Sprawę opisuje również Gazeta Wyborcza:
http://wyborcza.pl/7,75398,21009186,bunt-przeciwko-kaczynskiemu-w-mateczniku-pis-byl-telefon-z.html