W ubiegłą niedzielę (4 grudnia) w remizie strażackiej OSP w Mszanie Dolnej odbyło się spotkanie Anny Paluch i Jana Hamerskiego z mieszkańcami Mszany Dolnej. Oboje parlamentarzyści są członkami Prawa i Sprawiedliwości.
Spotkanie z posłanką Paluch , a także senatorem Hamerskim rozpoczęło się od ich własnej – krótkiej prezentacji i dokonań w sferze bierzącej polityki. Ta przysłoniła niestety sprawy lokalne, które jednak w ponad dwugodzinnej dyskusji mimo to się pojawiły.
Problemy lokalne, które mieszkańcy chcieliby aby parlamentarzyści z Podhala mogli im pomóc rozwiązać to oczywiście komunikacja. Tutaj pytano o budowę linii kolejowej z Krakowa do Podłęża i obwodnicy miasta.
– Inwestycja kolejowa będzie realizowana, ale nie wiadomo w jakim ostatecznie kształcie zostanie ona przyjęta – tłumaczył Hamerski. Jak Państwo wiecie szacunkowe koszty to ok 7 mld złotych, a budżetu póki co na to nie stać. Trzeba poszukać na jej realizację – pieniędzy unijnych. Na pewno nowa kolej otworzyłaby limanowszczyznę i Podhale na cały kraj, a i o pracę byłoby łatwiej. Chcemy aby ta inwestycja znalazła się na liście podstawowej.
– Jeżeli chodzi o obwodnicę Mszany Dolnej, to najpierw trzeba mieć konkretny plan – mówiła z kolei Anna Paluch. Tutaj ruch należy do samorządu, który projekt powinien przedstawić, a My jako posłowie ten pomysł będziemy przedstawiać dalej. Ministrem od dróg jest nasz kolega z Małopolski, poseł Andrzej Adamczyk, więc myślę, że powinien nam pomóc w tej sprawie.
Ale na sali strażackiej remizy nie było żadnego przedstawiciela mszańskiego magistratu, który mógłby się wypowiedzieć w tej materii. Wśród ponad 30-osobowej grupy sympatyków i zwolenników Prawa i Sprawiedliwości zabrakło również czołowych przedstawicieli tej partii w powiecie (Ewa Filipiak, Rafał Rusnak).
Ci, którzy byli obecni pytali także o wewnętrzne sprawy partii. Chodziło o wybory szefa PiS na Sądecczyźnie. Między wierszami można było wyczytać swego rodzaju brak jedności również we władzach powiatowych PiS. Niektórzy symaptycy partii działający w Mszanie Dolnej chcieliby aby właśnie w stolicy Zagórzan powstało jej koło, takie jak chociażby w Rabce czy Limanowej.
– Ktoś tę sprawę blokuje, albo nie chce aby ten obowiązujący układ w naszym powiecie zmienić – można było słyszeć z sali. Dostało się również posłowi Wiesławowi Janczykowi, który dzięki również głosom z drugiej strony Gruszowca dostał się do parlamentu, a ani raz nie spotkał sie z mieszkańcami tego terenu w minionej kadencji – mówił jeden z uczestników spotkania.
– Jeżeli chodzi o wybory, to jak sami widzicie nic nie ukrywamy. tak jak pisały media, tak wyglądały te wybory – relacjonował ze swojej perspetywy zjazd PIS – Jan Hamerski. Jesteśmy partią wielu opinii i to się potwierdziło…
– Zarówno ja jaki pan senator musimy podziękować Stanisławowi Kogutowi, który scalił i zjednoczył poobijany i rozproszony PiS w naszym regionie, po jego rozłamie. Prezes Jarosław Kaczyński postanowił rekomendować na szefa naszej partii kolegę Janczyka i trzeba to uszanować. Niektórzy z Państwa byli na zjeździe i sami wiecie jak to wyglądało. Czekamy na kolejny termin wyborów – dodała Anna Paluch.
Dużo miejsca poświęcono bieżącej polityce. Mówiono o „zdradzieckiej” i niechlubnej roli Lecha Wałęsy, o znaczeniu i wielkiej roli ewangelizacyjnej i społecznej Radia Maryja (to medium dzień wcześniej obchodziło 25 lat istnienia), o polityce podatkowej i ulgach dla małych przedsiębiorców, a także o marszach KOD-u i czarnym marszu kobiet. Posłanka Anna Paluch zachęcała kobiety do rodzenia dzieci, bo jak tłumczyła jest to powinnością kobiety – mieć potomstwo, a Państwo w tym temacie wspiera nie tylko je same, ale i całe rodziny.
– Już zrealizowaliśmy program „500+”, obniżyliśmy wiek emerytalny i równie ważna ustawa dezubekizacyjna. Przyracamy godne miejsce szkole poprzez likwidację gimnazjów. Będzie realizowany program „Mieszkanie+”, w drodze są również inwestycje drogowe i wiele innych pomysłów na które rząd potrzebuje czasu. Platforma Obywatelska i PSL rządziły 8 lat, a teraz próbują nam przeszkadzać. Jeżeli chcecie abyśmy zrealizowali nasze pomysły, to pamiętajcie, że nie da się ich wykonać w ciągu jednej kadencji – zaznaczyła Anna Paluch.
Sympatycy PiS w Mszanie Dolnej zachęcali zarówno posłankę Annę Paluch jak i senatora Jana Hamerskiego do utworzenia biura poselskiego w Mszanie Dolnej.
– Jeżeli znajdzie sie dla nas taki lokal, to czemu nie. Postaramy się pogodzić nasze dyżury w Limanowej i Nowym Targu…z tym w Mszanie – dodała z uśmiechem Jan Hamerski.