Justyna Kowalczyk była najlepsza w biegu łączonym Pucharu Świata w koreańskim Pyeongchang. Było to jubileuszowe 50. zwycięstwo narciarki z Kasiny Wielkiej w zawodach tej rangi.
Rafał Kubowicz
Po dwóch miesiącach ciężkiej pracy na trasy Pucharu Świata powróciła Justyna Kowalczyk. Przedolimpijska próba w południowokoreańskim Pyoengchang była bardzo udana. W piątkowym sprincie zawodniczka z Kasiny Wielkiej zajęła 4 miejsce, natomiast w dzisiejszym biegu łączonym 2 x 7,5 km była bezkonkurencyjna.
Dzisiejsze zwycięstwo jest 50 jubileuszowym triumfem w pucharowej rywalizacji. Poprzednia wygrana w Pucharze Świata to zawody W Szklarskiej Porębie 19.01 2014 roku. Było to też ostatnie podium indywidualnej rywalizacji. Warto przypomnieć że niedawno Justyna świętowała mały jubileusz. Otóż 27 stycznia minęło dokładnie 10 lat od jej pierwszego zwycięstwo w zawodach rangi Pucharu Świata. Było to zwycięstwo na 10 km stylem klasycznym w estońskiej Oteppa.
Mimo nieobecności czołowych biegaczek ze Skandynawii, sukces Justyny jest wielkim wydarzeniem. W perspektywie Mistrzostw Świata w Lahti, patrzymy na bieg na 10 km stylem klasycznym z optymizmem. Ostatnim sprawdzianem przed wylotem do Finlandii będą zawody w estońskim Oteppa 18 i 19 lutego.
Wyniki:
Pyeongchang – sprint stylem klasycznym (03.02.17)
- Anamarija Lampic (Słowenia)
- Silje Slind (Norwegia)
- Ida Sargent (USA)
- Justyna Kowalczyk (Polska)
Wyniki:
Pyeongchang – 2 x 7,5 km bieg łączony (04.02.17)
- Justyna Kowalczyk (Polska) 43:54,7
- Elizabeth Stephen (USA) str. 56,0 s
- Masako Ishida (Japonia) str. 1:14,8 s.