Sesje Rady Gminy Mszana Dolna dla nas – dziennikarzy, to wyjątkowy smaczek. Zawsze się coś ciekawego dzieje. Niekoniecznie ma to wpływ na i przekłada się na życie przeciętnego mieszkańca gminy. Nie inaczej było na wtorkowej sesji.
– Nie zna Pan ustawy o samorządzie – zwrócił się do Piotra Dolla – Bolesław Żaba, Wójt Gminy Mszana Dolna. Wcześniej radny z Lubomierza poinformował o wiejskim zebraniu, które w całości będzie poświęcone planowi ochrony Gorczańskiego parku Narodowego. Konkretnie chodzi o zapisy, które sprawią, że właściciele działek położonych na terenie otulinie, nadal będą musieli liczyć się np. z utrudnieniami w budowie budynków.
– Takie spotkania wyznacza sołtys, a nie Pan – mówił poirytowany wójt Mszany Dolnej.
– Ja tylko informuję zainteresowanych tym tematem radnych – odpowiadał z kolei Piotr Doll.- Jaśnie Wysoki Panie Wójcie. Już nie wiem jak do pana się zwracać, żeby Pana nie obrazić. Na wszystko się Pan obraża…
W słowną potyczkę między oby Panami włączył się radny Jan Wojciaczyk. – Aleś Ty sprawiedliwy…a w ZOMO byłeś…
We wspomnianym punkcie sesji obrad radny Piotr Doll otrzymał na piśmie odpowiedź od Bolesława Żaby odpowiedź odnośnie nagrywania sesji i zakupu dla radnych laptopów. Pierwszy pomysł miałby wykluczyć pomówienia radnych wobec siebie nawzajem, bo zarówno sesje jak i komisje będą nagrywane, a drugi ma ograniczyć niepotrzebną produkcję makulatury i dokumentów na których pracują radni.
– Pan robi wszystko pod publiczkę. Nie stać nas na takie rzeczy. Każdy z radnych ma adres mailowy i może potrzebne mu dokumenty otrzymać – tłumaczył włodarz mszańskiego samorządu.
Wcześniej na sesji radni głosowali za powołaniem Monik Marszalik na skarbnika gminy. Przyjęto również plan rewitalizacji gminy, który został opracowany przez zewnętrzną firmę. . Opracowywany Program Rewitalizacji na lata 2017-23 zawiera wykaz dopełniających się wzajemnie – głównych oraz uzupełniających – projektów rewitalizacyjnych. Ale jak, to ktoś z sali powiedział: – Jest, to lista pobożnych życzeń, bo opiewa ona na kwotę przeszło 83 mln złotych i wydaje się, że mało realna do wykonania.
Tylko radni opozycyjni mieli zapytania do Bolesława Żaby, ale na nie odpowiadała Katarzyna Szybiak. – Nie chcemy stwarzać precedensu, bo mieszkańcy powiedzą, że jednym można dać, to drugim dlaczego nie. Zastanowimy się nad tym.
Taką odpowiedź z ust Z-cy Wójta usłyszał radny Jan Chorągwicki, który dopytywał czy wzorem lat ubiegłych gmina będzie użyczała mieszkańcom kaparki na poprawienie dróg dojazdowych do pól. Nie mógł zrozumieć dlaczego akurat teraz gmina nie chce w ten sposób pomagać mieszkańcom.
– Obliczyliśmy ile takie prace nas kosztowały w ubiegłym roku. Okazało się, że ponad 80 tys. złotych. Za taką kwotę moglibyśmy wykonać dwie drogi dojazdowe do domów – zanaczyła K. Szybiak.
Radny z Łostówki tłumaczył również swój udział w skardze jaka wpłynęła od mieszkańca tej miejscowości na działanie Bolesława Żaby, Wójta Gminy Mszana Dolna. Skarga oczywiście została oddalona, ale na opieszałe funkcjonowanie w tej sprawie urzędników gminy skarżył się Piotr Doll, który zaznaczył, że nie można zwlekać z jakimkolwiek postępowaniem, bo mieszkańcy mogą sobie pomyśleć, że są traktowani niepoważnie.
– Wyciągnę odpowiednie konsekwencje w tej sprawie – odpowiedział Bolesław Żaba, Wójt Gminy Mszana Dolna.