Tłum gapiów obserwował akcję strażaków, którzy wyciągali z rzeki Mszanka samochód osobowy. Nie wiadomo dlaczego auto stoczyło się z parkingu i zatrzymało na progu wodnym rzeki. do zdarzenia doszło dzisiaj kilka minut po godzinie 14.00 w Mszanie Dolnej.
najprawdopodobniej auto zostało pozostawione na pochyłym parkingu przy ulicy Spadchroniarzy, Nie wiadomo czy było ono w pełni zabepieczone. Akcja wyciagania samochodu z rzeki Mszanki trwała ponad godzinę.
– nasza działania polegały na tym aby z samochody nie wydostały się do rzeki substancje ropopochodne – zaznaczył Wojciech Fraczek z PPSP w Limanowej. Dowódca skoordynowanej akcji dodał, że w takich sytuacjach najważniejszy jest czas i szybkość, bo zawsze istnieje zagrożenie skażenia terenu.
W akcji udział brały jednostki PPSP z Limanowej, z posterunku czasowego w Mszanie Dolnej, OSP Mszana Dolna oraz OSP Laskowa.