– Prawdopodobną przyczyną pożaru stolarni mogło być spięcie instalacji elektrycznej – mówi st. kpt. Wojciech Frączek z PPSP w Limanowej. Do pożaru doszło dzisiaj kilka minut po godzinie 9.00 w Kasince Małej.
Akcję gaśniczą strażakom utrudniał dodatkowo mocno wiejący wiatr, który ogień mógł przenieść na sąsiednie budynki mieszkalne. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
W akcji udział wzięło 11 zastepów strażaków „ochotników” oraz zawodowi strażacy z czasowego posterunku w Mszanie Dolnej. Trwa również szacowanie strat.