Do niecodziennej sytuacji doszło dzisiaj w Mszanie Dolnej. W korycie rzeki Mszanka utknął samochód należący do grupy energetycznej Tauron. Uwięzieni w samochodzie służącym do usuwania awarii energetycy na pomoc swoich kolegów czekali ponad pół godziny.
Zdziwieni cała sytuacją byli zwłaszcza Ci, którzy w każdy wtorek handlują nad Mszanką, bo wtorek w Mszanie Dolnej, to dzień targowy.
Nie wiadomo dlaczego i z jakich przyczyn samochód znalazł się w rzece Mszanka. Być może energetycy chcieli ominąć gigantyczne korki w mieście, a przeprawa przez Mszankę wydawała się najlepszym sposobem aby przejechać przez centrum zatłoczonego, jak zawsze o tej porze roku – miasta.
Niestety ich samochód, to nie amfibia, a prąd, który ich zapewne zniósł okazał się nie tym, z którym na co dzień mają do czynienia.
Na szczęście pomoc przyszła w porę, a specjalistyczny sprzęt wyciągnął śmiałków przeprawy przez rzekę w kilka minut. Samochód o „własnych siłach” wydostał się na drogę…i energetycy odjechali siną w dal.