Ósmoklasiści mają już za sobą egzamin z języka polskiego. Uczennice Zespołu Szkoły i Przedszkola w Łostówce stwierdziły, że dzisiejszy test był łatwiejszy od pisanego w grudniu egzaminu próbnego. Podzieliły się z nami swoimi ważeniami.
– Powtarzałam wszystkie lektury obowiązkowe, ale cieszę się, że pojawił się fragment „Małego Księcia”. To chyba ulubiona lektura w naszej klasie – powiedziała Sylwia.
– Niektóre teksty były bardzo trudne. Podczas egzaminu tak się zestresowałam, że zapomniałam, co było w „Syzyfowych pracach”. Na szczęście potem stres minął i udało mi się zinterpretować plakat – dodała Gabrysia.
– Szybko rozpoznałam fragment „Kamieni na szaniec”. Zaproszenie na spektakl też nie sprawiło mi problemu. Niestety pojawiły się imiesłowy. Myślę, że jest to pięta achillesowa wielu uczniów – podsumowała Natalia.
– Najbardziej obawiałam się, że będzie „Pan Tadeusz”. Trudno zapamiętać wszystkich bohaterów. Pytania obejmowały wiedzę z ortografii, interpunkcji i gramatyki. To dla nas to pierwszy tak ważny egzamin. Myślę, że wszyscy byli bardzo zdenerwowani – oceniła Patrycja.
– Zdecydowałam się na opowiadanie. Temat wydał mi się interesujący i swobodniejszy niż rozprawka. Na pewno napisałam ponad 200 słów. Wykorzystałam pełne dwie godziny, zresztą nikt nie wychodził wcześniej – stwierdziła Zuzia.
Egzamin ósmoklasisty sprawdza zarówno wiedzę, jak i umiejętności zapisane w nowej podstawie programowej. Szczególnie ważne jest wyrażanie własnej opinii i argumentowanie. Na liście lektur obowiązkowych znalazły się m.in. „Balladyna”, „Zemsta”, „Syzyfowe prace”, „Quo vadis” i „Pan Tadeusz”.
We wtorek uczniowie ostatnich klas szkół podstawowych zmierzą się z zadaniami z matematyki, a w środę z językiem obcym.
