Sobotnie wyścigi w Limanowej były 5 Rundą Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, dla kierowców klasyfikowanych w Mistrzostwach Europy FIA w Wyścigach Górskich (FIA EHC) był to dzień podjazdów treningowych. Na starcie pojawiło się 107 zawodników.
Atrakcją dla rzesz kibiców, którzy od rana zapełniali punkty widokowe, był start 16 bolidów, w jednym z nich Polak – Paweł Rzadkosz, który na ten wyścig wsiadł do Loli B02/50 ze słowackiej stajni Vaclawa Janika.
W przedpołudniowych treningach najszybszym kierowcą był Simone Faggioli (ITA, Norma M 20 FC, Best Lap SSD), jego główny rywal nie ukończył, z powodów technicznych obu podjazdów. Na miejscu drugim dojeżdżał Christoph Lampert (AUT, Osella FA 30, Rauch Power Sports) . Najszybszym z polskich kierowców okazał się jadący Mitsubishi Lancerem Andrzej Szepieniec. Podczas pierwszego podjazdu treningowego na trasie pojawiła się czerwona flaga po niegroźnej kolizji Lancii Delta Integrale Felixa Pailera (AUT). W drugim podjeździe treningowym kontakt z barierą zaliczył Sebastian Malessa (POL, Honda Civic)
Pierwszy podjazd wyścigowy GSMP rozpoczął się dość nerwowo. Barierę uszkodził Kamil Strama ( POL, Mitsubishi Lancer), powodując pierwszą przerwę w podjeździe. Następna kolizja i kolejna przerwa – swojego Opla Tigrę uszkodził Michał Jasłowski. W klasyfikacji GSMP najszybciej pojechał Christoph Lampert, wyprzedzając Szymona Łukaszczyka (POL, Mitsubishi Lancer EVO V AMS), Andrzeja Szepieńca (POL, Mitsubishi Lancer), Sebastiena Petit (FRA, Norma M 20 FC), Michała Ratajczyka (POL, Mitsubishi Lancer EVO X RS), Dubaia ( POL, Mitsubishi Lancer Berg Monster, Berg Monster Team) i Pawła Rzadkosza. Jednak najszybszym zawodnikiem podjazdu był jadący treningowo Christian Merli, który był szybszy od Christopha Lamperta i Simone Faggioli.
Po drugim podjeździe wyścigowym GSMP, który przebiegał bez żadnych problemów, na czele tabeli pojawił się Szymon Łukaszczyk, który o 0,832 s wyprzedził Andrzeja Szepieńca i o 7,293 s ubiegłorocznego mistrza kraju Michała Ratajczyka i odebrał nagrody za pierwsze miejsce w generalce aut z nadwoziem zamkniętym umacniając się na prowadzeniu w klasyfikacji sezonu. W podjeździe najszybszy, jadąc treningowo przed jutrzejszą rundą FIA EHC, znów okazał się Christian Merli, zbliżając się powoli do swojego ubiegłorocznego rekordu trasy ( 1:51,398).
Samochody z nadwoziem zamkniętym, cat. 1,2 GSMP
- Szymon Łukaszczyk
- Andrzej Szepieniec
- Dubai
- Waldemar Kluza
- Daniel Stawiarski
Najszybszym Polakiem, jadącym samochodem z nadwoziem otwartym był Paweł Rzadkosz.
inf. wysciggorski.pl