Pomnik, który stoi w centralnej części mszańskiego cmentarza, został poświęcony 31 października 1948 r. Historię jego budowy opisała Olga Illukiewicz w „Kronice Mszany Dolnej”. Warto przywołać nazwiska ludzi, którzy w trudnej, powojennej rzeczywistości dokonali tego dzieła. Dziś przy pomniku ofiar okupacji hitlerowskiej i stalinowskiej odbywają się główne uroczystości w dniu Wszystkich Świętych, wartę pełnią harcerze, a mieszkańcy Mszany Dolnej mogą oddać hołd pomordowanym.
W październiku 1947 r. powstał Społeczny Komitet Budowy Pomnika Pomordowanych. Działali w nim: proboszcz parafii pw. Św. Michała Archanioła – ks. infułat Teofil Skalski, ks. Władysław Gorączko, Aleksander Kalczyński, Franciszek Knapczyk, Stanisław Pach, Michał Sochacki, Jan Stabrawa, Józef Szczypka, Stanisław Szyller oraz Jan Szynalik.
Gromadzka Rada Narodowa podjęła uchwałę o budowie pomnika 15 kwietnia 1948 r. Wybrano projekt mszańskiego artysty rzeźbiarza – Władysława Jani – absolwenta Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie, ucznia prof. Ksawerego Dunikowskiego. Komitet zwrócił się do mieszkańców Mszany Dolnej o ofiarność. Mimo ubóstwa i trudnych, powojennych warunków, udało się zebrać środki finansowe. Jak podaje Olga Illukiewicz, miejscowi murarze pracowali bezpłatnie, a właściciele koni zwozili kamień z góry Lubogoszcz. Prace murarskie, nadzorował Wincenty Aksamit. Wykonywali je m.in. Wojciech Dziętło, Józef Halama, Józef Kotarba, Stanisław Majerczyk, Józef Pitala, Szymon Pitala, Józef Potaczek, Sebastian Potaczek, Wojciech Potaczek i Władysław Znachowski. Z kolei Władysław Jania przygotował dwie płaskorzeźby oraz orła, który znajduje się na szczycie pomnika.
Pomnik budowano w miejscu pochówku więźniów zamordowanych przez gestapo w Kasinie Wielkiej. W kwietniu 1945 r. ciała ekshumowano i przewieziono na cmentarz w Mszanie Dolnej. Na mogile postawiono brzozowy krzyż. Widnieje on na archiwalnej fotografii, znajdującej się w zbiorach Urzędu Miasta.
W październiku 1948 r. delegacja członków komitetu oraz więźniów obozów koncentracyjnych przywiozła w specjalnej urnie prochy i ziemię spod ściany śmierci bloku nr 11 w byłym niemieckim obozie zagłady w Oświęcimiu. Na czele delegacji stał Franciszek Knapczyk. Olga Illukiewicz przytacza fragment protokołu przekazania ziemi:
Dyrekcja Państwowego Muzeum w Oświęcimiu wydaje niniejszym Zarządowi Koła PZBWP w Limanowej garść ziemi, pobranej spod ściany śmierci na dziedzińcu bloku 11 w byłym obozie koncentracyjnym Oświęcim, celem złożenia jej na grobach pomordowanych przez okupanta niemieckiego w Mszanie Dolnej. Niechaj ta ziemia, zroszona obficie krwią rozstrzelanych więźniów, najlepszych synów Polski, znajdzie godne uczczenie i złożona w uroczysty sposób na pomniku symbolizuje nie tylko niezliczone rzesze pomordowanych, lecz również niechaj mówi o niezniszczalnych wartościach naszego narodu.
Kolejnym etapem było przeniesienie zwłok z poszczególnych grobów na cmentarzu do wspólnej mogiły. Dokonano tego 24 października 1948 r. Tydzień później, tuż przed dniem Wszystkich Świętych, odbyła się uroczystość odsłonięcia i poświęcenia pomnika. Po mszy św. w kościele parafialnym w kondukcie żałobnym przeniesiono urnę z prochami i umieszczono na pomniku. Zgodnie z relacją Olgi Illukiewicz, wydarzenie to stało się patriotyczną manifestacją, w której licznie uczestniczyli mieszkańcy Mszany Dolnej i okolic.
W chwili odsłonięcia pomnika widniał tam napis „Poległym w walce i ofiarom terroru germańskiego”. Na tablicach wypisano nazwiska 54 zamordowanych osób. Podczas renowacji pomnika w 1991 r. napis zmieniono. Od tamtej pory głosi on: „Poległym w walce i ofiarom terroru hitlerowskiego i stalinowskiego”. Dopisano również trzy nazwiska ofiar agresji sowieckiej oraz władzy komunistycznej.
źródło: Olga Illukiewicz, Kronika Mszany Dolnej
fot. archiwalna ze zbiorów Urzędu Miasta w Mszanie Dolnej, opublikowana na stronie Mszana Dolna na starych fotografiach