Są utrudnienia na drodze powiatowej z Mszany Górnej do Jurkowa. Tuż przed Wilczycami jeden past jezdni na odcinku 20 metrów został zabezpieczony. W tym właśnie miejscu niebezpiecznie osunęła się droga.
Ci kierowcy, którzy korzystają z drogi powiatowej już przyzwyczaili się, że tuż przed Wilczycami drogowcy na jednym pasie jezdni ustawili zaporę z barier, która oddziela osuwającą się drogę od pasa drogowego.
Tąpnięcie w asfalcie widać gołym okiem. Przerwa, która powstała w wyniku pracującego osuwiska ma ok. 30 cm. Miejsce to zostało zabezpieczone nie tylko ustawieniem bariery, ale też poprzez znaki drogowe. Kierowcy, którzy poruszają się od strony Wilczyc w kierunku Jurkowa muszą oddać pierwszeństwo. Ustawiono też znak ograniczenia prędkości do 30 km/h.
Wniosek o dofinansowanie na odbudowę tej części drogi powiatowej został już złożony na ręce wojewody. Dokumentacja ma być uzupełniona o fachową ekspertyzę pracowników Państwowego Instytutu Geologicznego.
– Inspektorzy sprawdzą to miejsce i dopiero wtedy będziemy wiedzieć co dalej z tą drogą robić. Mają oni w tym miejscu pojawić się jeszcze w tym roku – tłumaczy Marek Urbański, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Limanowej.
Pod drogą powiatową, gdzie powstało osuwisko znajduje sie ciek wodny, to w wyniku jego działania najprawdopodobniej powstało osuwisko. Na razie nie wiadomo czy wojewoda zdecyduje o dofinansowaniu na zabezpieczenie osuwającej się drogi. Już teraz wiadomo, że zabezpieczenie tego miejsca będzie kosztowało kilka milionów złotych. Zabezpieczenie skarpy będzie wymagało zamontowania u jego podnóża specjalnej betonowej konstrukcji w postaci palisady.
Być może Powiatowy Zarząd Dróg, zważywszy na koszty tego przedsięwzięcia najzwyczajniej z tego rozwiązania zrezygnuje i wykupi grunty pod drogę. Jednak, to rozwiązanie będzie brane pod uwagę jako alternatywa.