Po raz szósty ulicami Limanowej przeszedł Orszak Trzech Króli. Wydarzenie, to przyciągnęło dość sporo osób. Na scenie ustawionej przed bazyliką miało miejsce przedstawienie. Po nim wszyscy uczestnicy pochodu udali się na mszę świętą.
Każdy, kto uczestniczył w orszakowym pochodzie miał na głowie koronę. Radość uczestnictwa w wydarzeniu był widoczny przede wszystkim na twarzach najmłodszych.
– Chrystus przychodzi do człowieka, który się gubi, który nie zawsze znajduje, tą swoją dobrą drogę w życiu. Tak, jak, to było pokazane w tej krótkiej historii przygotowanej przez młodzież. Obecność Boga w naszym życiu, pokazuje, że jest ona nam bardzo potrzebna. Dziękuję wszystkim tym, którzy pomogli, to wydarzenie zorganizować, jak i tym, którzy w tym naszym orszaku uczestniczyli – zaznaczył ks. Krzysztof Czyżowski, wikariusz parafii MB Bolesnej w Limanowej.
Bazylika Matki Boskiej Bolesnej w Limanowej, skrywa niewielki ułamek historii związanej z Orszakiem Trzech Króli. Na jednym z witraży, we wnętrzu Bazyliki widać, jak trzej koronowani władcy Polski, kłaniają się narodzonemu dzieciątku.
O tym ciekawym i wybitnym artystycznym dziele opowiada w naszym reportażu – nasz redakcyjny kolega i historyk Karol Wojtas.