To jedna z najbardziej oczekiwanych i potrzebnych inwestycji w Mszanie Dolnej. Bez wątpienia ścieżka rowerowa nad Mszanką to urokliwe miejsce, które poszerza ofertę rekreacyjną miasta, zwłaszcza w czasie modernizacji stadionu. Ścieżka jest po odbiorze technicznym. Niestety widać już pierwsze akty wandalizmu. Czytelnicy informują nas również o wjeżdżających tam samochodach, traktorach i quadach.
Od dawna zwracano uwagę na to, że w Mszanie Dolnej brakuje miejsc do aktywnego wypoczynku. Tym bardziej o nową ścieżkę rowerową powinni dbać wszyscy mieszkańcy, przestrzegając regulaminu jej użytkowania. Już dziś można zauważyć rozbitą tablicę informacyjną czy ślady pojazdów innych niż rowery. Krajobrazu nie upiększają też śmieci.
Kolejną kwestią jest zagadkowa przerwa w asfalcie. Tę sprawę poruszył podczas sesji 23 grudnia radny Ryszard Sitkowski.
– Mam taką prośbę do pani burmistrz, żeby ten odcinek niewyasfaltowany został jak najszybciej uzupełniony, żeby poczynić jakieś starania w tym kierunku – mówił radny.
Z odpowiedzi burmistrz Anny Pękały wynika, że przerwa w asfalcie znajduje się w uzgodnieniach zatwierdzonych przez Urząd Marszałkowski. Jest to dość dziwne rozwiązanie.
– Nastąpił odbiór techniczny ścieżki rowerowej, natomiast nie było jeszcze odbioru przez Urząd Marszałkowski, rozliczenia itd. My musimy to zadanie wykonać tak, jak jest to zgłoszone w Urzędzie Marszałkowskim i jak jest to tam procedowane. Więc jeżeli już taki odbiór czy też kontrola przez Urząd Marszałkowski nastąpi, to później będziemy ewentualnie zwracać się z jakimś pytaniem, czy możemy uzupełnić tę część ścieżki asfaltem. Wtedy będziemy na ten temat rozmawiać – tłumaczyła Anna Pękała.